Rozdział 19

1.3K 103 5
                                    


-Podoba ci się?

-Tak jest przepięknie. Chyba powinnam ci podziękować.

-Tak, a za co? - spytał i podszedł do mnie i złapał mnie za rękę.

No że mnie wpisałeś na tą listę i dzięki temu tu jestem.

Aaaa, za to. No to wiesz musisz mi za to odpowiednio podziękować, a ja nawet wiem jak.

Tak? Czyli jak?-spytałam przekomarzając się z nim i uśmiechnęłam się do niego.

-O tak.- powiedział i przytulił mnie, a ja go objęłam w pasie, przy nim czuje się taka bezpieczna. Co to oznacza? Co mam o tym myśleć?

-Nie myśl tyle, tylko ciesz się chwilą.

Co? Skąd on wie o czym myślę?

-Yhm.

Przytuliłam głowę do jego piersi wsłuchiwałam się w jego bicie serce.

-Dziękuje ci jeszcze raz.

- Nie ma za co. Ważne że ci się podoba.

Tak, bardzo. Dobra starczy tych czułości, trzeba się rozpakować.

-Ależ ty umiesz zepsuć romantyczną chwilę.

-Hahahahahaha, taka już jestem.

-I taka mi się podobasz

Co? Ja mu się podobam? Co to nie możliwe ?Przesłyszałam się , na pewno źle usłyszałam. Udając że nie słyszałam co powiedział zajęłam się rozpakowywanie swojej walizki którą postawiłam na łóżku a rzeczy wkładałam do tej przepięknej białej szafy.

Przejechałam palcem po toaletce nie mogąc nadal uwierzyć że to jest naprawdę. Czułam się tu jak księżniczka z bajki. To jest nie do uwierzenia że tu się znalazłam i to jeszcze z Lukiem

-Dobra ja zajmuje łazienkę- powiedziałam i ruszyłam do łazienki z nowymi ciuchami na kolację

-Ok to ja teraz się rozpakuje i pościele sobie kanapę

-Nie, znaczy nie musisz spać na kanapie te łóżko jest wystarczająco duże żebyśmy się razem na nim zmieścili

-Chcesz ze mną spać?- spytał z tym łobuzerskim uśmiechem

Oczywiście było tu wyczuć na odległość podtekst seksualny offf. Co za człowiek?

-Ale ja nie chcę z tobą spać-powiedziałam oburzona.

-Albo wiesz co śpij sobie na tej nie wygodnej kanapie- powiedziałam i uderzyłam go bluzką.

-Ała już się tak nie denerwuj.

Zostań ze mną Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz