Po zjedzonej kolacji wróciliśmy do pokoju
-Pójdziemy na spacer? - spytał niepewnie Luke
- Chętnie
Założyliśmy buty i wyszliśmy z domu
-Gdzie chcesz pójść?
-Nie wiem nie znam Londynu ale on słynie z Big Bena
-No tak, to idziemy
-Wiesz jak tam dotrzeć?
-Tak mówiłem ci że tu przyjeżdżałem
-No tak mówiłeś, to prowadź przewodniku
Wziął mnie za rękę, a mnie wstrząsnął dreszcz. Boże nie mogę tak na niego reagować. Spojrzał się na mnie i uśmiechnął się do mnie, pochylił się nade mną. Przeraziłam się bo nie wiedziała co mam zrobić i co najważniejsze co on chce zrobić. Czy on chce mnie pocałować, nie moje policzki i tak już palą boże co za wstyd. Ale na szczęście z osłupienia wyrwał mnie jego głos który szepta mi do ucha.
-Tak samo reaguje na Ciebie jak ty na mnie.
Boże teraz to już na pewno wyglądam jak burak, czuje jak moja cała skóra płonie od jego bliskości
-Sskąd wiesz jak na Ciebie reaguje?- spytałam na wpół przytomna, ledwo trzymając się na nogach.
-Stąd że masz teraz nogi jak z waty że twój oddech przyśpiesza, twoja skora płonie tak samo jak moja jak jesteś blisko mnie.
-Luke
-Nie mów nic- powiedział zbliżył się do mnie jeszcze bliżej teraz dzieliły nas milimetry. Czułam jego oddech na swoich ustach.
-Nie odtrącaj mnie podasz mi się - powiedział wprost w moje usta i złączył nasze usta w pocałunku.
-Na początku całował mnie delikatnie jakby się bał że cos mi się stanie. Otworzyłam usta a on wykorzystał okazje i wsunął mi jezyk do ust i pocałunek przerodził się w wir namiętności że nie mogliśmy się od siebie oderwać.
Hej macie kolejny co do grupy będzie na snapie ale jeśli go ktoś nie ma a chce się się dowiedzieć cos na teamt książki to zapraszam do prywatnej wiadomości i tam podam swojego prywatnego Facebooka
Do następnego
CZYTASZ
Zostań ze mną
RomanceOn-Brązowooki brunet, mający wszystko, pieniądze, dziewczyny i kolegów. Jego życie składa się z imprez, seksu i alkoholu Ona- Cicha spokojna dziewczyna, dobrze się uczy nie ma dużo znajomych ale zawsze chętnie pomoże. Nie imprezuje marzy o wielkie...