Położył rękę na moim udzie i odrazu przeszedł mnie dreszcz. Zepchnełam jego dłoń i odwróciłam wzrok w stronę szyby. Patrzyłam na drzewa wzdłuż drogi, które szybko mijalismy. Nagle usłyszałam dzwonek telefonu Luke'a, który leżał przy skrzyni biegów. Spojrzałam na wyświetlacz a tam ukazała sie twarz Aleksis. Spojrzałam na Luke'a i ironicznie się uśmiechnęłam.
Odebrał telefon na głośnomówiący a ja z powrotem patrzyłam na widoki za szybą.
-Hej kochanie.
-Cześć Aleksis. Mowilem ci, że masz tak do mnie nie mówić. Czego chcesz?
-Oj nie złość sie. Gdzie jestes?
-A co cię to obchodzi? Dojeżdżam do domu. Czego chcesz?
Westchnęłam z irytacją.
-Okey. Pa kochanie.
Rozłączyła się a ja ponownie głośno westchnęłam.
-Nie złość sie na mnie. To nie moja wina,że ona do mnie wydzwania.
-Yhym.
Po chwili zaparkował auto przy swoim domu. Wysiedliśmy z samochodu w jednym momencie. Nagle ze środka wyszła Aleksis ubrana tylko w skąpej bieliźnie. Wytrzeszczyłam oczy na jej widok a ona bez krempacji podeszla do Luke'a.
-Co ty kurwa wyprawiasz?- wydarł sie na nią zdenerwowany jak nigdy dotąd.
-Nie podobam ci się?- odpowiedziała patrząc na niego maślanymi oczkami.
-Nie! Wypieprzaj stąd.- i wskazał jej drogę. Spojrzała na mnie wrogo.
-Aaaaah...masz już nową. Znudzisz się i wrocisz do mnie.- na pięcie obrociła sie i wróciła do domu.
Spojrzałam na Luke'a. On poszedł za nią do domu i zostawil mnie samą ze sobą w szoku. Po chwili się otrząsnęłam i ruszyłam w kierunku drzwi. Zanim jednak do nich doszłam Luke wyrzucił Aleksis z domu. Wyminęłam ją, poszłam do siebie i położyłam się do łóżka. Nawet nie wiem kiedy zasnęłam.
CZYTASZ
Zostań ze mną
RomanceOn-Brązowooki brunet, mający wszystko, pieniądze, dziewczyny i kolegów. Jego życie składa się z imprez, seksu i alkoholu Ona- Cicha spokojna dziewczyna, dobrze się uczy nie ma dużo znajomych ale zawsze chętnie pomoże. Nie imprezuje marzy o wielkie...