Rozdział 30

1.3K 85 22
                                    

Położył rękę na moim udzie i odrazu przeszedł mnie dreszcz. Zepchnełam jego dłoń i odwróciłam wzrok w stronę szyby. Patrzyłam na drzewa wzdłuż drogi, które szybko mijalismy. Nagle usłyszałam dzwonek telefonu Luke'a, który leżał przy skrzyni biegów.  Spojrzałam na wyświetlacz a tam ukazała sie twarz Aleksis. Spojrzałam na Luke'a i ironicznie się uśmiechnęłam.

Odebrał telefon na głośnomówiący a ja z powrotem patrzyłam na widoki za szybą.

-Hej kochanie.

-Cześć Aleksis. Mowilem ci, że masz tak do mnie nie mówić. Czego chcesz?

-Oj nie złość sie. Gdzie jestes?

-A co cię to obchodzi? Dojeżdżam do domu. Czego chcesz?

Westchnęłam z irytacją.

-Okey. Pa kochanie.

Rozłączyła się a ja ponownie głośno westchnęłam.

-Nie złość sie na mnie. To nie moja wina,że ona do mnie wydzwania.

-Yhym.

Po chwili zaparkował auto przy swoim domu. Wysiedliśmy z samochodu w jednym momencie.  Nagle ze środka wyszła Aleksis ubrana tylko w skąpej bieliźnie. Wytrzeszczyłam oczy na jej widok a ona bez krempacji podeszla do Luke'a.

-Co ty kurwa wyprawiasz?- wydarł sie na nią zdenerwowany jak nigdy dotąd.

-Nie podobam ci się?- odpowiedziała patrząc na niego maślanymi oczkami.

-Nie! Wypieprzaj stąd.- i wskazał jej drogę. Spojrzała na mnie wrogo.

-Aaaaah...masz już nową. Znudzisz się i wrocisz do mnie.-  na pięcie obrociła sie i wróciła do domu.

Spojrzałam na Luke'a. On poszedł za nią do domu i zostawil mnie samą ze sobą w szoku. Po chwili się otrząsnęłam i ruszyłam w kierunku drzwi. Zanim jednak do nich doszłam Luke wyrzucił Aleksis z domu. Wyminęłam ją, poszłam do siebie i położyłam się do łóżka. Nawet nie wiem kiedy zasnęłam.

Zostań ze mną Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz