Rozdział 23

1.1K 87 8
                                    

Rozchyliłam usta a on wykorzystał okazję i włożył mi język do ust i musnął moje podniebienie. Jęknęłam z podniecenia i pociągnęłam go lekko za końcówki włosów. Usłyszałam  z jego ust,  jęk zadowolenia, ucieszyłam się z tego że też potrafię  sprawić mu przyjemność. Oderwał się ode mnie i spojrzał mi w oczy jakby się upewniał że wszystko ze mną okey. Zaczął całować moją szyję i jego ręce zjechały na moje piersi, trochę się spięłam i przewrał swoje wcześniejsze czynności, spojrzał mi w oczy  i pocałował mnie w usta z taką czułością jakby przekazywał mi w nim że mnie kocha.

Oderwał się ode mnie i patrząc na mnie z góry

- Nie bój się, jeśli nie chcesz to przestanę tylko mi to powiedź.

-Nie, nie przestawaj. Podoba mi się to co robimy tylko to wszystko jest dla mnie nowe. I nie wiem...

-Rozumiem zrobimy wszystko w swoim tempie.

Przyciągnęłam go do siebie i złączyłam nasze wargi w czułym pocałunku, w którym wyraziłam zgodę że na wszystko jestem gotowa, tylko niech mnie poprowadzi. Oderwał się ode mnie i wtulił się we mnie

-Masz jakieś plany na dziś?-szepnął mi do ucha i znowu poczułam dreszcze na swojej skórze.

-Hm, przejechałabym się tymi popularnymi autobusami, zobaczyła BT Tower i Tower Bridge

-Dobrze, zobaczymy wszystko co tylko będziesz chciała, ale najpierw zjemy śniadanie

-Ok, to złaś ze mnie

-Czemu?

-Bo muszę się ubrać i trzeba zejść na dół na te śniadanie.

-No już dobrze, już się tak nie denerwuj księżniczko. Dał mi szybkiego całusa w usta i wstał  niezadowolony ze mnie.

Wstałam z łóżka i wzięłam z szafy ubrania na dziś i poszłam do łazienki. Po zrobieniu wszystkich potrzebnych czynności w łazience wyszłam z niej i obydwoje zeszliśmy na dół na śniadanie.

Zjedliśmy je w bardzo miłej atmosferze i wyszliśmy na zwiedzanie miasta.

Trzymając się za ręce chodziliśmy alejkami Londynu, ciągle robiliśmy sobie zdjęcia nie mogłam nadziwić się tym pięknym miastem. Wsiedliśmy na sama górę do czerwonego bardzo popularnego  autobusu  i wjechaliśmy nim na Tower Bridge, a ja byłam wniebowzięta i podekscytowana. Spojrzałam na Luke'a który mi się przyglądał złapałam go za kark i pocałowałam, najpierw był zdziwiony na ten gest a potem otrzeźwiał i odwzajemnił pocałunek. Oderwaliśmy się od siebie dopiero wtedy gdy zabrakło nam tchu, objął mnie w tali a ja się w niego wtuliłam. Jestem przeszczęśliwa widokami a przede wszystkim  tym że jestem tu z Luke, nigdy bym nie pomyślałam że zmiennie do niego stosunek a co dopiero co coś do niego poczuć ale życie lubi platać figle.



Hej  zdjęcie to Tower Bridge, mam nadzieje że wam się podoba czekam na gwiazdki i komentarze. Do następnego.  


Zostań ze mną Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz