Rozdział 9

1.3K 53 2

przez mypurplejustinx

autorstwa @mypurplejustinx

Pierwszy miesiąc wakacji minął mi niesamowicie. Byłam z Justinem w zoo, aqua parku i wesołym miasteczku. Słoneczko świeciło cieplutkimi promykami każdego dnia. Z mamą tydzień byłyśmy nad morzem. Leniuchowałyśmy na plaży całymi dniami, a wieczorami chodziłyśmy na spacery.

Właśnie jechałyśmy do domu, bo byłyśmy na zakupach. Miałysmy ochotę na zapiekankę z klusek i pojechałyśmy po potrzebne składniki. Mama od rana wyglądała jakoś inaczej. Uśmiech na jej twarzy dzisiaj jeszcze się nie pojawił, miała podkrążone oczy, tak jakby nie spała całą noc. Mało się odzywała i cały czas pogrążona była w tłoku swoich myśli. Nie wiedziałam co było tego powodem. Stwierdziłam, że nie będę pytała jej teraz. Może zrobię to wieczorem.

Po skończonym posiłku usiadłyśmy razem w salonie na kanapie. Mama przyniosła lody, które kupiłyśmy na zakupach. Włączyłyśmy telewizor i oglądałyśmy wspólnie nasz ulubiony serial. Mamie polepszył się humor, z czego bardzo się cieszyłam.

- Masz jakiegoś chłopaka Sel? Nic mi ostatnio nie mówisz o swoich sprawach sercowych - zapytała. No tak, nie rozmawiałyśmy o tym od czasów liceum, kiedy to spotykałam się z niejakim Calebem. Zastanawiałam się czy powiedzieć mamie o moich uczuciach do Justina. Jak to miałoby brzmieć? Mamo, zakochałam się w swoim najlepszym przyjacielu, ale on spotyka się z inną i na pewno nie odwzajemnia moich uczuć? Na pewno nie.

- Nic się nie zmieniło, nadal jestem singielką - zaśmiałam się.

- A ten przystojny blondyn z twojej grupy? - uniosła brwi do góry i uśmiechnęła się.

- Edward? Nie jest w moim typie i ma dziewczynę - powiedziałam.

Nie wiedziałam do czego ta rozmowa zmierza. Czyżby mama zauważyła jakimi uczuciami obdarzam Justina? Czy widzi w jaki sposób na niego patrzę i jak się przy nim zachowuję? Że zmieniłam swoje podejście do niego?

- To w sumie dobrze - oznajmiła i poszła do kuchni. Może rzeczywiście powinnam znaleźć sobie kogoś i zapomnieć o moich uczuciach do Justina? Nie oszukujmy się, nie dam rady. To jest silniejsze ode mnie.

- Sel, muszę ci coś powiedzieć. - Powiedziała mama.

- Tak?

- Musimy stąd wyjechać.