Michael
Spojrzałem na górującego nade mną Luke'a i zagryzlem wargę. Ostatnie czego się spodziewałem to chyba to, abym miał być tym na górze. Nie wiem, dlaczego się tak tego obawiałem.
Luke najwyraźniej zauważył zmianę mojego nastroju, dotknął mojej skroni i uśmiechnął się czule.
- Jestem twoim przyjacielem. Wiem, że to ja powinienem zacząć, ale wolę zobaczyć Ciebie w tej roli.
Pokiwałem szybko głową, chcąc wyrzucić w tej chwili z głowy słowa. Jestem twoim przyjacielem. Nikim więcej. Nie znaczę dla Ciebie nic więcej.
Mimo wszystko obawiałem się zdjęcia swojej koszulki. Byłem już wystarczająco zakompleksiony i zbrzydły do samego siebie. Naprawdę nie chciałem, aby mnie wyśmiał bądź rzucił chociaż jeden z niezbyt przyjemnych tekstów.
Po chwili nie miałem już na sobie spodni. Byliśmy tylko w bieliźnie. Nie bacząc na to, że wciąż miałem na sobie koszulkę. Luke'owi to jednak nie przeszkadzało, bo dotknął gumy moich bokserek, opuszczając je na dół.
Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że będę tego żałować.
***
skymichael
CZYTASZ
»dispirited | muke ✔️
Fanfiction» gdzie zakochany w luke'u michael pomaga mu poderwać dziewczynę » gdzie luke domyśla, że michael coś do niego czuje, ale pozwala mu cierpieć #07 w kategorii opowiadanie 22.04.2016 ©2016 by skymichael