cztery tygodnie od zakończenia układu...
Luke
Piłem kolejnego drinka, Arzaylea siedziała mi na kolanach. Może i byliśmy pijani, może i było za szybko, ale nie w żaden sposób nie żałowałem tego.
- Z kim tam piszesz? - spytała, uśmiechając się do mnie.
- Z nikim - skłamałem. Modliłem się, aby czasem nie przyszedł jej do głowy jakiś pomysł sprawdzenia mojej konwersacji z Michaelem.
- Jesteś taki przystojny - powiedziała, dotykając mojego podbródka. Musnąłem lekko jej policzek i przyciągnąłem ja bliżej siebie.
- Luke? - usłyszałem za sobą znajomy głos. Zbyt znajomy. Odwróciłem głowę. Michael.
Pobladł trochę na twarzy, wydawał się o wiele chudszy niż zwykle. Pomachałem w jego stronę, uśmiechnął się smutno i podszedł do baru. Sądziłem, że dosiądzie się do nas i normalnie porozmawia, ale on już nawet na mnie nie patrzył.
- Pewnie zazdrości ci, że jesteś ze mną - powiedziała Arzaylea, a ja mimo wszystko zaśmiałem się.
***
Ci, którzy jeszcze nie czytają zapraszam na »wanna be my kitty 🙊
skymichael
CZYTASZ
»dispirited | muke ✔️
Фанфик» gdzie zakochany w luke'u michael pomaga mu poderwać dziewczynę » gdzie luke domyśla, że michael coś do niego czuje, ale pozwala mu cierpieć #07 w kategorii opowiadanie 22.04.2016 ©2016 by skymichael