Normalne życie uległo zmianie.

254 20 12
                                    

W ułamku sekundy cały świat mi sie zawalił...
A no tak ,zapomniałam.
Jestem Annie i opowiem wam historie która odmieniła moje życie..na gorsze. A ja wyglądam tak

**************************Mieszkałam nad morzem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

**************************
Mieszkałam nad morzem.
Zbliżały sie moje 12 urodziny.
Dzień zapowiadał sie piękny i słoneczny. Aż do pewnego tragicznego dnia...
Moja matka spodziewała sie kolejnego dziecka ( Mam dwójkę rodzeństwa : Młodszą Amy (czytaj.Ejmi) i starszego o rok brata Jaya ( czyt.dżej).
I z tego powodu wszyscy jakoś "zapomnieli" o moich urodzinach.
Nie będę ukrywać, było mi strasznie przykro.
Mimo ,że lekarz zabronił mojej mamie gdziekolwiek wyjeżdżać ,ona postanowiła wraz z tatą pojechać do Anglii a mnie i resztę dzieci zostawić pod opieką babci.
Ale to była najgorsza decyzja jaką podjęła moja mama...nie powinna wyjeżdżać.

Minęło około dwóch tygodni a babcia otrzymuje niespodziewany telefon od taty. To co usłyszałam zmieniło moje normalne życie w koszmar..
Okazało sie ze mama w ósmym miesiącu zaraziła sie bardzo trudną do uleczenia chorobą i jej oraz dziecku zagrażała śmierć..
Babcia jak naj szybciej pojechała po nich na lotnisko i zawiozła do szpitala.
Mama była tam chyba kilka dni jak nie więcej.
Miała wrócić w dzień moich urodzin ale...nie.. wróciła...
Kiedy spytałam sie ojca ,czemu mama nie wróciła on ze łzami w oczach powiedział te słowa ...: " Twoja matka nie żyje...To koniec..."
Zaczęłam gorzko płakać...
- A co z Amelką ?? - zapytałam bo przecież mama była w ciąży.
-Córciu...twoja siostra żyje ale...mama..nie wróci nigdy...
Po tych słowach wiedziałam już co się stało..Moja mama oddała życie za dziecko.
Tata odebrał Amelię ze szpitala i przywiózł do domu.
- Jay ,Annie ,Amy ! Oto wasza ...nowa..siostrczyczka. -powiedział tata.
Zauważyłam ,że ojciec jest jakiś dziwny . Babcia zabrała sie za kolacje a tata za załatwienie pogrzebu.
A ja ? A ja bawiłam sie z Amelką .Nagle usłyszałam rozmowę mojego taty z babcią.
- Ależ Alex ! Nie możesz mnie zostawić samej z dziećmi! - Krzyczała babcia .
- Elwiro, przykro mi ale muszę.. Amelia..ona...za bardzo przypomina mi Angelę ! ( czytaj .andżele ,a)
- własne dzieci zostawiasz !?- krzyczała babcia.
Ale on już nie odpowiedział ...
- A co z Annie !? Kiedy jej powiesz !? Jest następczynią...! - Krzyczała .
A ojciec wybiegł z domu .
I ...już nie wrócił..
--------------------------------------------
Hej kochani. To moja pierwsza książka mam nadzieje ze sie spodoba (:
A za niedługo kolejny rozdział.

✴ I'm The Queen ✴ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz