Jeden z Nas

52 7 2
                                    

Rano,obudziły mnie..głośne rozmowy. Ciekawe co tym razem.
Szybko sie ubrałam i pobiegłam na dół.W salonie był mój ojciec i Avrill. Kłócili sie o coś. Byłam ciekawa i postanowiłam sie zapytać.
-Hej ,tato o co sie kłócicie ?
- O ciebie ..- odpowiedział .
- Yyyyy jak to?
- Avrill chce ci odebrać władzę.
Moje oczy powiększyły sie trzykrotnie.
- Niby dlaczego ???
- Ona sądzi,że : Nie nadajesz sie na królową, i jesteś fałszywa jak inni...
Wkurzyłam sie. Avrill nie będzie mnie tu oczerniać !
- Posłuchaj Annie..
- Nie! To ty posłuchaj..Ja jestem Królową i nikt ani nic ,tego nie zmieni !! To mnie wybrano.-
Po tych słowach odeszłam. Moja przyszywana matka chciała mi odebrać władze ?! Pff...
Gdy wracałam do swojej komnaty, napotkałam na swojej drodze Adeliade ,Katy i Charliego.
- Hej mamo !- krzyknęły obydwie.
- Hej hej..
- Oo..moja księżniczka ma zły humor ?- zapytał Charlie uśmiechając sie do mnie nieco złośliwie.
- Tak..powiem ci chodź.
AA..i Adela ,Nataniel zaraz do ciebie przejdzie.
Adela uszczęśliwiona pobiegła do swojej komnaty ,a zaraz za nią wkurzona Katy.
Gdy byłam już sama z Charlim ,zaczęłam opowiadać.
Charliego, zdziwił sie tak samo jak ja. W sumie ,nie wiem czemu Avril chce rządzić państwem..A może wy macie jakieś pomysły?
Albo domyślacie sie ?
- Hmm..dziwne - powiedział .
- No wiem ! Nie mam pojęcia o co chodzi.
- Wiesz..ja nie chce nikogo osądzać.. Ale..
- Ale..?
- Mozą ona nie jest tym ,za kogo sie podaje ?
- Co masz na myśli ?- zaciekawiło mnie to.
- No..że nie jest Jednym z Nas.
- Czyli....?!
- No..Obrońcy Królowej...ona może nie jest..
- Ty...masz racje ! O Fuck..
- A co jeśli jest ..Wygnańcem /Zabójcą ?
- Właśnie... Jakby sie tak okazało, natychmiast wydam werdykt o wygnanie z państwa z zdradę.
- Doskonale. A jeżeli.. Nie jest ?
- Hm..to nie wiem.
- Dowiedzieć sie czegoś?
- Nie..ja to zrobię sama.Dowiem sie od ojca.
- A ja? Co będę robić ??
- Będziesz pilnować Katy i Adeli żeby sie nie pozabijały przez tego Nataniela..
- EE..jest już aż tak źle ?
- No.. Bez przerwy sie kłócą. Nie ma chwili spokoju .
- Postaram sie coś zrobić w tej sprawie. A ty szukaj jakiś dowodów na winę Avrill.
Pokiwałam twierdząco głową ,dałam znak na to ,że sie zgadzam.Od jutra zabawie sie w detektywa!
Ciekawe czy coś znajdę ciekawego...
--------------------------------------------
Hej miśiaczki ! Jak tam ?
Pozdrawiam. BunnyMelon
Utop sie xD

✴ I'm The Queen ✴ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz