✴ I'm The Queen ✴

Wizja

Kolejna noc minęła spokojnie.
Na dworze była niesamowicie piękna pogoda - no raczej skoro był Maj (:
Nie budząc Charliego który smacznie sobie spał, ubrałam Katy i zeszłam na dół ponieważ tam była jej czapeczka.
Gdy już była kompletnie ubrana wyszłyśmy na spacer.
Za zamkiem był wielki ogródek w którym rosły kwiatki i tam Katy uwielbiała przebywać.
Wszystko było dobrze ..gdyby nie nagły chłód i uczucie bycie obserwowaną.
Usłyszałam szepty, chyba słowa jakieś piosenki,tak mrocznej ,i opisującej moje położenie ,że aż miałam ochote się rozpłakać.( pieśń macie w mediach )
Oto te szepty ,słowa :
"Ring around for rosie...
Pocket full of posies...
Ashes ,Ashes ...
We all down...
Ring around for rosie
What do you suppose?
We can do to fight
The Darkness...
In which we drown...
Ring around for rosie
This is Evil thing it knows me...
Lost soul ..
Surround me...
I can't fall down..."

Natychmiast wzięłam Katy na ręce i pobiegłam do zamku.
Obróciłam sie w stronę ogrodu.
Ktoś tam był...
Jakaś dziewczyna, za bardzo bałam sie o Katy żeby do niej bliżej podejść .
Usłyszałam śmiech...
Szybko otworzyłam komnatę ,gdzie Charlie oglądał film pt."Jak poznałem waszą Matkę" .
Usiadłam koło niego i spojrzałam za okno.
Jej już nie było...
- Co ci sie stało ?- zapytał zmartwiony.
- Nic...
- Przecież widzę, że coś jest nie w porządku- podniósł jedną brew.
- Ktoś...tam...był.- powiedziałam, wskazując ogród za zamkiem ,ktorego widac z mojej komnaty.Jego reakcja mnie zaskoczyła.
- Kto ?! Gdzie ? Czy to była dziewczyna ?!- zadawał pytania.
- Nie wiem kto, w ogrodzie za zamkiem i śpiewała coś.,tak to chyba dziewczyna- odpowiadałam.
- A co śpiewała?- zapytał, a ja miałam wrażenie, że on coś o tym wie..

- Śpiewała piosenke.
- Jaką?
- Nie słyszałam dokładnie , ponieważ mówiła szeptem.- tłumaczyłam tuląc moją malutką Katy do siebie
- Spróbuj zaśpiewać.
- No Okej Sherlocku - zakpiłam
- To chyba było jakoś tak :
"Ring around for rosie.
Pocket full of posies..
Ashes, Ashes, Ashes,
We all fall down ...- zaśpiewałam całą.
On zrobił minę jak ja gdy zabrali mi czekoladę.
- Coś sie stało? - zapytałam sie.
- Ja..znam tą piosenkę...
To jest piosenka demonów...
Wygnańców Królowej Angeli..- powiedział niskim tonem ,jakiego jeszcze nie słyszałam.
- EE...? Wygnańców ? Demonów?
- Królowa przed śmiercią miała pewną grupkę osób mających niezwykle zdolności.
Ja ,Evelyn, należymy nadal do tej grupy ,ale mam inną królową ,Ciebie.
- A Mike ? Wiesz. Miałam wizje... Śmierci mojej matki.
Boje sie,że ja umrę tak samo.
-Mike...on jest wygnańcem.
Próbował zabić Królową.
Wizje? To dobrze. To znaczy ,że masz moc .
- Yyyy..moc?
- Moc jest w każdym z nas.
Przechodzi z pokolenia na pokolenie.
Twoja babcia ją miała , twój ojciec ją ma , twoja matka ją miała , i ty też masz ją w sobie.
- O kur*a ...- powiedziałam.
A on zaczął sie ze mnie śmiać.
Potem razem ,oprócz katy która zasnęła , zaczęliśmy oglądać film pt : o mnie sie nie martw" i całą noc zeszło nam na śmianiu sie.
Szkoda ,że nie widziałam...
Że jutro zdarzy sie coś dziwnego...
-------------------------------------------