Problemy..

39 9 0
                                    

Rankiem... Obudziły mnie ostre kłótnie dochądzce od sali tronowej.. Leniwym krokiem zeszłam na dół.
Moim oczom ukazały sie kłócące Katy i Adeliade.
- Mamo! - krzyknęła Adeliade.
- Co się znowu stało ?
- Katy chce mi odbić chłopaka !!
Tego skurczysyna Nataniela?
- Katy??
- Mamo..to nie tak...
- Jak nie jak tak !
- Katy...- spojrzałam na moją córkę z gniewem.
- To prawda...ale on i tak napisał mi ,że mnie kocha !
- Że...coooo??
Pokaż mi smsa !- krzyczała Adeliade.
Faktycznie dostała takiego smsa...
- Córciu...
Adeliade wybiegła z płaczem z zamku..
- Katy...to jest chłopak twojej córki..wiesz ,że to nie ładnie.
- Ale..mamo on jej nie kocha !
Wybiegła Katy..
Yh..mam powoli dość.
Nagle zawołał mnie ojciec ( tak wpadł na chwilę )
- Co to za krzyki ?
- Dziewczyny sie znowu pokłóciły..
- O co tym razem ?
- O chłopaka Adeliade... Nataniela.
- Nie umiesz własnych córek uspokoić ?
- Odezwał sie ten ,który przez wszystkie lata mnie olewał...
- Jak śmiesz ? Dobrze wiesz ,że próbowałem cie znaleźć!!
- Tato..błagam nie krzycz.
Znowu..znowu..sie pokłóciliśmy...

Nagle dostał smsa od Avrill i jak zawsze wyszedł bez słowa

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Nagle dostał smsa od Avrill i jak zawsze wyszedł bez słowa...
Mnie poucza jak mam wychowywać moje córki a sam olewał nas przez tyle lat..
Jestem już dorosła..mam prawo sama zadbać o moją rodzinę.
Nagle przyszedł Charlie.
- Co sie...- przerwałam mu.
- Pokłóciły sie !!
- O co..?
- O chłopaka...już nie mam sił..
Charlie objął mnie w talii.
- Nie martw sie..
- Myślisz ,że jestem złą matką ?
- Nie.Jesteś świetna ! Dlaczego tak myślisz ?
- ojciec tak twierdzi...
- Powiedział ci to ?
- Nie ..ale wygarnąl że nie potrafię uspokoić moich córek.
Charlie dalej obejmując mnie w talii pocałował mnie w policzek .
- Wiesz..twój ojciec też nie jest taki idealny..
Dobrze o tym wiedziałam...
- Wiem..eh..czasami myślę, że nie zasługuje by być królową...
- nie mów tak ! Jesteś świetną matką i królową jednocześnie.
- Dziękuje ci..nie daje sobie rady z tymi problemami..
- Jestem przy tobie ,pamiętaj.
Wyszedł.
Ja zastanawiałam sie...
Co ja mam powiedzieć...
Wiecie..Dziewczynom.
Nie mogą sie kłócić o chłopaka króty nie jest ich wart..
Są siostrami.
Rodzina trzyma sie razem.
--------------------------------------------

✴ I'm The Queen ✴ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz