To historia Annie Hastur.
Uroczej, szczęśliwej dziewczyny.
Pewnego dnia ,jej matka umiera a ojciec ucieka.
Zostaje sama z babcią i wkurzjącym rodzeństwem.
To właśnie wtedy poznaje rodzinny sekret..
Jej matka była królową..
A po jej śmierci ,uznano...
Pewnie ! Zadrwijcie ze mnie ! . Dlaczego ?? Co jest ? Co ja mowie ? - Hej annie ! Czekaj ! - zobaczyłam jak Mike za mną biegnie. - Co sie z tobą dzieje ? Czyżby zło ...? - zrobił długą przerwę. - Skąd wiesz ,że złość ? Może bardziej nienawiść ? - zapytałam nieco złowrogim głosem. - Czy nie widzisz ? Jesteśmy tacy sami - powiedział z uśmiechem na twarzy którego jeszcze nie widziałam. - O co ci chodzi ? - Pozwól ,że ci sie przedstawie. Jestem Blacksmiths Mike. Jestem prawie taki ja ty (: - Ja nadal nie wiem o czym mówisz ! - krzyknęłam. - Dobrze wiesz. Olej wszystko! Te okropne przebłyski dziewczyny którą byłaś ,już nie ma Annie. Teraz jest Shadow ! - Jego uśmiech sie powiększył. Czułam ,jak złość i nienawiść miesza sie ze smutkiem. Czułam ,że zmieniam sie. I ten okropny głos w mojej głowie : " oni są pasożytami ,żerują na twoim nieszczęściu ! Wykończ ich !" - Annie ? Rozumiesz ? - Nie jestem Annie. Jestem Shadow Annie.- uśmiechnęłam sie sadystycznie. - Dobrze..! Wspaniale (: - Tej nocy , idziemy szukać opuszonych dusz i cieni.- powiedział Mike a ja zaczęłam sie śmiać. Jestem królową ..Królową Ciemności ! Już nie ma Annie ! Widziałam ,że z Mike jest coś nie teges ..ale to mi sie podoba. Ciekawe co robi teraz moja "przyjaciółka" Emma..
*****oczami Emmy***** No co sie dzieje z tą Annie ? Pisze do niej a ona nie odpisuje ! Pójdę do niej . Zapukałam do drzwi jej komnaty . Nagle usłyszałam obłąkany śmiech. A następnie głos. - Witaj ..Emmo! - zobaczyłam Annie w czarnej sukience i pelerynie. A obok niej stał jakiś chłopak. - He j! Kto to ? - wskazałam na chłopaka obok. -O..to jest Mike . - Dlaczego nie odpisujesz ? Martwiłam sie . - Oj..miałam dużo roboty - zobaczyłam ,że w ręku trzyma zakrwawiony nóż. A ja zorientowałam sie ,że za mną jest ściana na której krwią pisze : Killer.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
- Otowrzyłam szeroko usta -..to może ja już pójdę ... Chciałam wyjść ale Mike stanął mi na drodze. - A dokąd to ? - uśmiechnął sie sadystycznie. - Annie ?! -Hahahaha...nie jestem już Annie .Jestem Shadow ! Pamiętasz Emmo co mi powiedziałaś jak sie pokłóciłyśmy ?! Pamiętasz ?! -krzyczała. - Co ? C-co powiedziałam ? - spytałam sie. - TO KONIEC !!! - po tych słowach ...poczułam ból..
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
*******oczami Mike***** Hahahaha...Fajnie sie patrzy jak Annie zabija swoją "bff". Ale skubana jęczała. Ciekawe czy annie rzeczywiście oddała sie mrocznej stronie czy tylko udaje...powiem wam coś. Kocham ją...(xd) ******oczami Annie**** Hahahaha ! Ale frajer. Myślał ,ze naprawdę jestem zła. Znaczy...jestem...ale tak jakby. .nie panuje nad gniewem. Wcale nie chce zabijać . Ale coś mnie kusi... Zabiłam moją "bff" bo strasznie fałszywa była i strasznie wkur***ająca ( xd) Ciekawe co jutro sie zdarzy....
--------------------------------------------dziś nie miałam weny xd
