"nic", "nieważne", "a co za różnica"
magiczne zaklęcia, tych którzy upadlichronią ich przed uwagą uskrzydlonych
tych lepszych, tych dobrych, tych wartych
nie wiedzą, że upadli noszą maski, a z ich ust
płynie kłamliwa trucizna
nie są świadomi
nie są dość słabi
by usłyszeć czarną prawdę
swymi kolorowymi sercamiupadli na nich patrzą
z zawiścią przebijającą się przez ścianę słonych łez
z zazdrością
płynącą prosto z ich zepsutej duszy
czasami z nienawiścią
będącą zwykłym odruchem obronnymboją się kolorów
boją się zaryzykować
bo wiedzą jacy są
bo nie chcą żyć w ich kolorowym kłamstwie
bo nie chcą atrap skrzydeł
choćby najpiękniejszych
lecz wyciętych z papieru
dobrze wiedzą, że nie dolecą
na nich donikądwięc ciągnie ich głębiny
w mroczne odmenty, w których
papierowe skrzydła rozmiękają
a kolory zanikają
już nie kuszą
nie bolą
tak lepiej
przyjemniej
chłód jest lepszy
chłód znieczula
tak
dobrzeupadli
nie chcą
skrzydełoni
chcą
skrzeli
...

CZYTASZ
Pseudopoezja
PoésieZbiór pseudowierszy pseudopoety #2 miejsce w poezji (24.03.16) Jakim cudem ten szit miał takie powodzenie