Nao's POVSzłam z nowym towarzyszem w kierunku domu, nie przerywając naszej pogawędki.
- Calum? Co tutaj robisz?
- Aktualnie mieszkam, wprowadziłem się w dniu tamtej imprezy.
- Och... Wracając do tamtego incydentu, chciałabym cię bardzo przeprosić. Nie wiem, co odbiło Joe, wcześniej się tak nie zachowywał.
- Nie ma sprawy. Też bym się wkurzył, gdyby ktoś tańczył z moją dziewczyną.
- A-ale my nie jesteśmy parą. Joe ma dziewczynę. - mruknęłam cicho
- Och, rozumiem. A jak jej na imię?
- Tiffany. - rzuciłam oschle
Widziałam tylko, jak mały uśmieszek pojawił się na twarzy Caluma, jednak postanowiłam to zignorować.
- Zgaduję, że jej nie lubisz, prawda?
Mała poprawka, nienawidzę. Jedyne, co robi, to niszczy moje relacje z Joe.
- Mhm.
- Zmieniając temat, słyszałem, że szukasz pracy.
- Skąd o tym wiesz? - zapytałam zdenerwowana
- J-ja... Słyszałem twoją rozmowę z Joe.
Czy on mnie śledził? Okej, chyba obejrzałam za dużo filmów akcji.
- Och...
- Mam dla ciebie propozycję. Znam właścicielkę twojej ulubionej cukierni i myślę, że mogłaby cię zatrudnić.
Mojej ulubionej cukierni? Ja ledwo znam jego imię, a on... Nieważne.
- Mówisz poważnie? Byłoby genialnie!
- Jasne, jeśli chcesz, to możemy jutro tam zajrzeć.
- A moglibyśmy po szkole?
- Nie widzę przeszkód. - posłał mi ciepły uśmiech, który od razu odwzajemniłam
Nim się obejrzałam, byliśmy już przed moim domem.
- Wejdziesz? Jest dopiero 13:00, więc i tak pewnie cały dzień będę się nudzić.
- Jasne!
Joe's POV
Zaraz po powrocie od Tiffany, skierowałem się do Nao. Nie, nie zerwałem z Tiff, bo nie dała mi nawet dojść do słowa. Muszę przyznać, że całuje naprawdę dobrze i nie umiem się jej oprzeć.
Będąc już pod drzwiami domu mojej przyjaciółki, delikatnie zapukałem. Chciałem ją przeprosić za tę akcję z Tiffany i przede wszystkim uświadomić, że to ona jest dla mnie najważniejsza, a nie jakaś przypadkowa laska.
Zobaczyłem, jak drzwi powoli się otwierają.
- Nao... - nie było mi dane dokończyć, ponieważ dziewczyna chciała zatrzasnąć drzwi. Na szczęście zdążyłem je zablokować nogą i ponownie otworzyć.
CZYTASZ
Only friends?
Romance"- Matko, pamiętasz coś w ogóle? - spytał dość obojętnie. Nie wiedziałam, co odpowiedzieć, więc palnęłam największą głupotę, jaką tylko mogłam. - Nie. Brawo. Ty to jednak jesteś genialna. " Czyli o tym, jak dziesięcioletnia przyjaźń staje pod znaki...