°Luke°
Kiedy usłyszałem z kim robię projekt i o czym, byłem na wygranej pozycji. Wiedziałem , że będę mógł poznać Ever bliżej.
Okej miałem kilka lasek. No dobra już dobra kilkadziesiąt. Z kilkoma to tak na poważnie , ale nie dłużej niż 2 miesiące. Tyle wystarczyło by okazało się, że wszystkie są takie same. Czyli puste, nic nie warte, łaski lecące na popularność i kasę.
Ale nie o tym temat.
Wracając muszę umówić się z Ever , bo został nam tydzień do przedstawienia projektu , a jedyne co wymyśliłem to , że zaśpiewamy jedną z moich piosenek. Tak pisze , śpiewam , a nawet zaskocze was mam zespół. 5 second of summer. Nie jesteśmy mega popularni. Zaśpiewaliśmy kilka razy w pubie przy hotelu w pobliżu szkoły. Teraz mamy okazję pokazać ze coś potrafimy. I jeszcze Ever. Nie wiem czy ona będzie śpiewała czy grała.
Zadzwonił dzwonek.
Koniec lekcji.
Zbieram rzeczy i wybiegam z sali. Chcę szybko złapać Ever. Po pierwsze żeby nikt nas nie widział. Nie żebym się jej wstydził , ale nie chce żeby Alex i Beth nie zaczęły jej prześladować. Po drugie, żeby nie uciekła.
-Ever!- krzyknąłem. Zdezorientowana dziewczyna obróciła się i lekko zmaraszczyła brwi.
-Ever. Chciałem zapytać czy masz czas jutro po szkole. Chcę zacząć projekt. Mamy tylko tydzień.-mówiłem.
-Dobrze. Jutro po szkole. I mnie czy i Ciebie?- zapytała
-U mnie. Przy okazji może poznasz chłopaków.- uśmiechnąłem się delikatnie. Nie odwzajemniła tego. Nie dziwię jej się. Jestem palantem , ale cóź na to poradzę.
-To dozobaczenia. Przywiozę Ci od razu góry , które pożyczyłeś mi miesiąc temu. - i odeszła.
Ej czyli nie musi mieć moją Fifę. A ja już miałem opieprzyć Caluma, że znów pożyczył i nie oddał. Masz szczęście Cal , masz szczęście.
Na dziś koniec. Wszystko już ustalone. No to do domu. Mam dzisiaj jeszcze trening siatkówki, próbę zespołu i odrobić pracę domową. Żyć nie umierać. To taka norma. Nie chce zawalić ocen przed końcem dlatego muszę utrzymać poziom. Liz udusiła by mnie na miejscu. Dlatego teraz po udaje , że się uczę , a potem i tak nie będę przywiązywał do tego uwagi bo chcę grać koncerty i pisać nowe teksty.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Masakra.
Końcówka to jedno wielkie nic.
Ale cóż lecimy dalej.
Xoxo , Mari Hemmings 🎶🎶🎸🎸💟💝
CZYTASZ
Simmer down || L.H. ✔
FanficEver zwyczajna dzieczyna, ma pełną rodzinę, przyjaciółkę. Jak dla niej wystarczy , ale pewien chłopak postanowił zmienić jej życie na zawsze.
