2. Była jak siostra

425 18 0
                                    




Harry's POV:

Wstałem pełny energii i mocy do działania, po czym skapnąłem się, że jest poniedziałek. Wdrapałem się ponownie na łóżko i przykryłem kołdrą.

-Harry, wstawaj zaraz wyjeżdżam! Jak nie będziesz gotowy za 10 min. idziesz do szkoły na nogach.- usłyszałem krzyki mamy z dołu.

Mruknąłem coś pod nosem i zaraz wstałem. Dzień był słoneczny. Ciekawe jaka pogoda jest w Londynie. Znowu złapałem się na myśleniu o niej. Zastanawia mnie, dlaczego tak nagle urwała kontakt. Czy powiedziałem coś nie tak? Może po prostu już jej nie chciało się utrzymywać znajomości tylko przez internet. Nie wiem. Ale wiem jedno, nadal mi na niej zależy.

Zdążyłem wyszykować się tak szybko, by mama odwiozła mnie do szkoły.

***

-Hej kochanie- usłyszałem znajomy głos za plecami. Odwróciłem się i zobaczyłem Anielle.

-Hej- uśmiechnąłem się niemrawo i pocałowałem ją w policzek.

-Co się dzieje?- zapytała widząc moją minę. Ile razy mam powtarzać, że wszystko jest w porządku?!

-A co ma się dziać?- warknąłem poirytowany, na co dziewczyna od razu zamarła.

-Nie poznaję Cię ostatnio, jak przemyślisz swoje postępowanie wróć i przeproś.- zabrała swoją torbę i poszła na korytarz szkolny. Zachowuje się jak moja matka. Zaczyna mnie to irytować, dlatego tak wybucham.

W trakcie lekcji też nie byłem skoncentrowany. Nauczyciele chcieli wysyłać mnie do psychologa szkolnego, ale na szczęście udało mi się ich ubłagać.

Wróciłem do domu sam, a nie jak to zawszę robię z Anielle. Ostatnio zacząłem się zastanawiać czy ja coś do niej jeszcze czuję. Jestem z nią od 4 lat i moje uczucia powoli się wypalają. Jestem z nią da zasady, "bo tak trzeba". Dziwnym trafem też od 4 lat nie odzywam się z El. Może nie chciała się plątać w nasz związek, a może tak strasznie nie lubi Ann, że postanowiła zerwać ze mną kontakt, by nie mieć z nią do czynienia? Nie, ta druga opcja odpada. Odkąd znam Eleanor, myślała o wszystkich, tylko nie o sobie. Wytrzymałaby to, choćby dla mnie. Niezmiennie od 4 lat wracając ze szkoły, zastanawiam się nad tym samym.

Kiedy w końcu dotarłem do domu zebrałem się na odwagę i napisałem e-maila do Eleanor:

Hej, El. Tak dawno Cię nie słyszałem, tak dawno Cię nie widziałem, choćby na zdjęciach. Myślę o Tobie dzień w dzień i nie umiem odpowiedzieć sobie na pytanie- "Dlaczego zerwałaś kontakt?". Rozumiem, że może było Ci trudno pogodzić szkołę, nowych przyjaciół, dodatkowe zajęcia i pisanie/rozmawianie ze mną, ale wystarczyło napisać. Zależy mi na Tobie bardziej niż na kimkolwiek innym, więc błagam daj choć znak życia. Mimo tego czasu kiedy się nie odzywaliśmy, ja nadal czuję ogromną więź między nami. Te lata spędzone razem, co prawda w piaskownicy, były jednym z najlepszych okresów w moim życiu. Jeśli nie chcesz mnie już znać, to napisz, że mam się odwalić a przysięgam, że dam Ci spokój. Twój Harry.

Słowa same przelewały się na klawiaturę. Nie kontrolowałem tego co piszę, nawet nie chciałem kontrolować. Brakowało mi jej. Jej słów pocieszenia, kiedy nie szło mi w szkole. Jej dziecięcego śmiechu, który potrafił dotrzeć do najsmutniejszych kawałków mojej duszy, kiedy byliśmy mali. Była jak siostra.



Eleanor's POV:

Gdy czytałam e-maila od Harrego płakałam rzewnymi łzami. W końcu wszystkie moje emocje opadły, a ja zebrałam się na odwagę by napisać do niego po 4 latach. Napiszę, choćby miał się do mnie więcej nie odezwać. Trzęsącymi się rękoma wystukałam pierwsze słowa na klawiaturze. I tak rozpoczęło się piekło.

Fall in love with you again || H.S ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz