Nie zdąrzyłam dobrze wejść jak przedemna stanął Nick krzyżując ręce na klatce. Nie zwarzajac na jego osobę zdjełam przemoczone buty i mijajac go weszłam do toalety po ręcznik.
-Co ty tu robisz? - spytałam po chwili.
-Mama twoja się zamartwiała przyszedłem znią trochę posiedzieć.
-Widzę że pewnie już wiesz? - pokiwał głową miałam ochotę znów się rozpłakać. - pójdę się przebrać - nie czekając na odpowiedz poszłam do pokoju zdjełam przemoczone ubrania wziełam z szafy czystą bielizne i szare dresy i bluzę.
Poszłam pod szybki prysznic nałożyłam na siebie żel o zapachu wanilii. Po kąpieli dokładnie wytarłam ciało i ubrałam się. Włosy spiełam w kucyka i przetarłam rozmazane oczy. Miałam strasznie podpuchniete oczy.
Zeszłam na dół Nick siedział w salonie z mamą i o czymś po ważnie rozmawiali. Przerwali swoją rozmowe gdy zobaczyli mnie. Posłałam im krzywy uśmiech i usiadlam na fotel obok Nicka.
-Herbaty?- zapytał Nick podsuwajac mi kubek.
-Nie dziękuje. Nie chcę mi się pić. - Nick posłał mi uśmiech podobał mi sie coraz bardziej ale szybko wurzucilam te myśli kiedy przypomniałam sobie o Cat.
-Co się dzieje? - spytala mama patrząc na mnie nie pewnie.
-Nic - odparłam krótko. Nick uniósł jedną brew. - o czym gadaliście? - zmieniłam temat.
-O twoim tacie. - odezwała się mama.
-Nie jest już moim ojcem - burknełam.
-Jest i zawsze będzie nie zależnie jakie błedy popełni.
Miała racje wciąż go kocham i nie moge zrozumieć czemu postąpił tak a nie innaczej.
Zapadła cisza Nick spoglądał na mnie z troską.
-dla mnie jest już nikim nie wybacze mu tego. - w oczach mojej mamy stanęły łzy przed nami trudne życie.
-Twój tata cię kocha - odezwał sie nagle Nick zmarszczyłam brwi. - skrzywdził was twoją mamę ale zawsze będzie czastką twojego życia a ty jego. Nic się nie zmieni miedzy wami. Nic nie powinno.
-Kochanie Nick ma racje. - spójrzałam raz na mame raz na Nicka czułam że się pogłubiłam. Wstałam z fotela uśmiechnełam się i pobiegłam do swojego pokoju. Rzuciłam się na łóżko. W tulajac się w poduszke rozpłakałam się bardziej. Krzyczałam do poduszki i piesciami uderzyłam w łóżko. Nienawidziłam tego świata.
