Weszłam za szkole na umówionym miejscu. Nick pojawił się chwile potem. Nie u miałam spojrzeć w jego stronę dlatego wbiłam wzrok w ziemie. Czułam ból już nie uczucie szczęścia które kiedyś u mnie panowało.
-Viks- zaczął - ja cie chciałem przeprosić. Jestem idiotą wcale nie myślę że jesteś taka. Jesteś wspaniałą przyjaciółką i sąsiadką- ciągnął a ja już nie mogłam tego słuchać.
-Nick ja... - zrobiłam chwile przerwy chciałam już powiedzieć co czuje gdy dołączyła do nas Cat. Zerknełam w stronę Nicka był zdziwiony. Cat rzuciła mu się w ramiona. Uśmiechnął się.
-To ja będę już szła - odparłam
-Tak mozesz iść - odparła sucho Cat co sprawiło mi większy ból. Myślałam że któreś z nich mnie zatrzyma.
Wzruszyłam ramionami i wyszłam.
Nick Black
Widziałem tylko jak Viks odchodzi nie mogąc jej zatrzymać. Byłem bardzo ciekawy co chciała mi powiedzieć. Cat cały czas trzymała się mnie nie odstępując mnie na krok. Czułem się przy niej nie zręcznie. Ale kochałem ją tak przynajmniej myślę ze ja kocham.-Nick kochanie cos się stało? - zapytała cat wciąż stojąc i tulac się do mojej klatki.
-Nic skarbie - pocałowałem ją w czubek głowy. -Chodźmy do szkoły zaczyna padać- Cat splatała nasze dłonie. Wchodząc do szkoły zauważyłem Viktorie stała z Edwardem była taka smutna już od kilku dni. Zmieniła się a ja nie potrafię z nią porozmawiać.
Zadzwonił dzwonek Viktoria znów usiadła z tym chłopakiem poczułem że ma znim lepsze kontakty niż ze mną. Bo tak napewno było. Całą lekcje patrzylem tylko na Viktorie miała śliczne Brąz włosy związana w kucyka lekki makijaż i smutne oczy. Muszę z nią porozmawiać.
Victoria Mitch
Całą lekcje Nick spoglądał na mnie. O co mu do cholery chodzi. Najpierw wyzywa mnie od zgorzchniałej a potem Lampi się na mnie.Zadzwonił dzwonek pożegnałam się z Edwardem całując go w policzek zauważyłam że Nick wciąż się na mnie patrzy. Edward uśmiechnął. Wziełam z szafki swoje rzeczy i wyszłam ze szkoły. Deszcz przestał padać mogłam spokojnie wrócić do domu.