Niall P.O.V.
Stałem jak taki kołek i nie docierało do mnie nic. Kiedy się ogarnąłem, wybiegłem do ogrodu, ale nie znalazłem w nim dziewczyny. Odszedłem kawałek i usłyszałem jakby coś wbijało się w inne coś. Poszedłem za tym dźwiękiem i doprowadził mnie on do nastolatki. Widziałem jak Blanka strzela z łuku. Na plecach miała kołczan ze strzałami, w rękach dzierżyła łuk, a na cięciwę napina strzałę.
- Co robisz? - zapytałem głupio, pomimo tego, że widziałem co robi.
- Strzelam. Nie widać? - i w tym momencie wypuściła strzałę.
- Widać. Tylko chciałem to usłyszeć od ciebie. Do czego strzelasz?
- Do niczego konkretnego. Do zwierząt nie mogę, bo co bym miała zrobić z martwym zwierzęciem, a do ludzi nie mogę, bo pójdę siedzieć.
I teoretycznie tutaj zakończyła się nasza w miarę normalna rozmowa. Postanowiłem się odezwać.
- Słyszałaś co się stało?
CZYTASZ
Hybrid // Harry Styles
FanfictionOna - dziewczyna z trudną przeszłością i nic nierozumiejącą teraźniejszością On - zazdrosny o nieznajomą dziewczynę Ona - dobra ciocia On - chętny do pomocy, by być blisko niej Jak potoczą się ich losy? Zapraszam do czytania