Part 40

66 5 0
                                    

Blanka P.O.V.

     Przeszliśmy z powrotem na moją małą siłownię. Młodego zostawiłam na środku pomieszczenia. Chłopcy z 1D stali skotłowani przy drzwiach, a ja poszłam podłączyć mojego Iphone'a do głośników wielkości takiej, jak w dobrym klubie. Weszłam w muzykę, potem w folder Kelly i puściłam pierwszą piosenkę od góry. Po pokoju rozległ się głośny dźwięk piosenki ,,Behind These Hazel Eyes". Rozpłynęłam się w tych dźwiękach. Ona zawsze mi pomagała po ciężkich chwilach z moim ojcem. Nagle przed moimi oczami stanęły obrazy tego co mi i mojej siostrze Lenie robił. Pojawiło się to postaci filmu. Wszystkie te najgorsze chwile odkąd skończyłam 10 lat. Przez mój umysł przeszły te ohydne erotyczne sceny. Po policzkach pociekły mi słone łzy. Próbowałam je ukryć, ale bezskutecznie. Nie zdążyłam wytrzeć łez, a już stałam w grupowym uścisku. 

     Nie ma to jak tulić obcą dziewczynę - pomyślałam.

     Tą wspaniałą chwilę przerwał mój dzwoniący telefon. Wyplątałam się z tej plątaniny rąk i odebrałam, wcześniej wyciągając kabel od głośników.

     - Halo?

     - Blanka? Tu Łukasz. Ojciec zabił Mateusza. Podaj mi swój adres, bo muszę od niego uciec.

     - Londyn.

Hybrid // Harry StylesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz