Part 6

158 4 0
                                    

Blanka P.O.V.

     Poszłam za Zuzą do salonu i zastałam ją tam bawiącą się zabawkami. Zabrałam ją z podłogi i posadziłam na sofie, a sama stanęłam przed nią.

     - Zuza... ja już nie mam na ciebie sił. Nowe miejsce, a ty już chcesz się zgubić. Zuza ja... dzwonię do Hany. A teraz chodź. Idziemy się kąpać.

     Poszłam za małą do łazienki, ale po chwili wróciłam do miejsca, w którym rozmawiałam z moim Aniołkiem. Zauważyłam, że Styles czatuje pod moim oknem. Wpuściłam go.

     - Wiesz, że to niegrzeczne podsłuchiwać czyjeś rozmowy?

     - Wiem, ale nie wiem, dlaczego się tak zachowujesz.

     - Tak, czyli jak?

     - Ile masz lat?

     - Piętnaście.

     - Czyli właśnie tak. Masz piętnaście lat, pijesz, palisz i w dodatku opiekujesz się dzieckiem sama nim będąc.

     - Uspokój się. Mam ciebie dość. Jako piosenkarza bardzo cię lubiłam i myślałam, że się tak nie zachowujesz, Jednak się myliłam. Wyjdź stąd. Ma cię tu nie być jak wrócę z małą.

     Gdy wychodziłam z salonu usłyszałam jak Harry jeszcze coś do mnie mówi. Odwróciłam się.

     - Tak, czyli jak? - powtórzył moje pytanie.

     - Jak rozwydrzona gwiazda.

     Mówiąc ostatnie słowo poszłam do pokoju Zuzy po ręcznik i udałam się do łazienki, w której ona już była.

~~~~~~~~

rozdział pisany był przy muzyce One Direction - "History"

zachęcam do komentowania

Hybrid // Harry StylesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz