Blanka P.O.V.
Po wyjściu z łazienki, poszłam do salonu, aby zobaczyć mojego Aniołka. Jednak jej tam nie było. Zawołałam ją kilka razy, ale się nie odezwała. Stwierdziłam, że pewnie gdzieś się uwaliła i śpi. Poszłam do pokoju po butelkę Szkockiej i usiadłam wygodnie na łóżku. Sięgnęłam z biurka laptopa, podłączyłam ładowarkę i uruchomiłam urządzenie. Sprawdzałam przeróżne stron, popijając whisky i zatrzymałam się na stronie, która mnie najbardziej interesowała, czyli TT*. Już miałam się w niego zagłębić, gdy nagle przerwał mi dzwonek do drzwi. Z butelką trunku, poszłam je otworzyć.
Harry P.O.V.
Zadzwoniłem jeszcze kilka razy do drzwi, a po chwili się otworzyły. Gdy zobaczyłem tę dziewczynę, myślałem, że serce mi stanie. Sądziłem, że ciotka Zuzy będzie miała około czterdziestki. A tu się okazuje, że ona ma nie więcej niż piętnaście. W dodatku pije i pali.
- Czego? - warknęła.
- Przyprowadziłem twoją siostrzenicę cioteczną.
Dopiero po tym spojrzała na dziewczynkę, która stała przytulona do moich nóg.
- Marsz do domu. Policzymy się później - powiedziała w stronę Zuzy, po czym zwróciła się do mnie. - Dzięki, Harry.
Zamknęła drzwi, a ja podszedłem do okna, żeby posłuchać ich kłótni.
* TT - Twitter
~~~~~~~~~
Nareszcie perspektywa Harry'ego. Długo się męczyłam, żeby napisać jakiś sensowny rozdział z jego perspektywy.
CZYTASZ
Hybrid // Harry Styles
Fiksi PenggemarOna - dziewczyna z trudną przeszłością i nic nierozumiejącą teraźniejszością On - zazdrosny o nieznajomą dziewczynę Ona - dobra ciocia On - chętny do pomocy, by być blisko niej Jak potoczą się ich losy? Zapraszam do czytania