Part 20

81 5 0
                                    

Blanka P.O.V.

     Rano obudził mnie budzik, zwany Zuzą. Wyłączyłam krótkofalówkę i próbowałam wyjść z łóżka, ale coś mi to skutecznie uniemożliwiało. Odwróciłam głowę w bok i zobaczyłam zielone oczy loczka wpatrujące się we mnie.

     - Możesz mnie puścić? - i po chwili ucisk wokół mojej talii zniknął, a ja mogłam spokojnie wyjść z sypialni.

     Weszłam do pokoju Zuzy, wzięłam ją na ręce i zeszłyśmy na dół. Posadziłam ją w salonie, włączyłam bajki i poszłam do kuchni, żeby zrobić dziecku śniadanie. Gotowy posiłek postawiłam przed moim aniołkiem i poszłam z powrotem do mojej sypialni. Położyłam się obok Stylesa ponownie zasypiając.

Hybrid // Harry StylesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz