Coraz częściej myślę o samobójstwie.O odejściu.Zniknięciu.Chcę przestać istnieć.Nie tnę się od dłuższego czasu.Ponad miesiąc.Ale okupione to jest hektolitrami wylanych bez powodu łez.Ukrywam to.Ukrywam łzy i ból, który w sobie noszę.Zaczęłam się nawet zastanawiać nad pójściem do psychiatry.Nad podjęciem leczenia, ale ja nie daję sobie z tym rady.Nie mam nawet na tyle odwagi by to zrobić.By dać sobie pomóc.
Coraz częściej słyszę podłe i przykre słowa z ust swojej "rodziny". Ale ja nie mam rodziny.Nie mogę ich tak nazwać.Po prostu nie mogę...Właściwie jestem sama.Zawsze byłam sama.Jedyna osoba, która mnie kochała została zabita by mnie chronić.Oddała życie za kogoś tak bezwartościowego jak ja.
Przepraszam, że nie odpisywałam na komentarze.Ale nie mogłam.Nie czułam się na siłach by wymusić uśmiech i odpisać w sposób pozytywny.Taki, który Was nie zrani.Taki, który okaże Wam moje wsparcie...
Ale ze mną nie jest dobrze.Wręcz przeciwnie.Jest bardzo źle.Wręcz...tragicznie.Jestem już wykończona.Przepraszam.
CZYTASZ
Dark Side Of Being Angel ✖ZAKOŃCZONE✖
Ficção AdolescenteDepresja, Cierpienie, Choroby Psychiczne i Trudne Tematy.Wszystko o czym trudno jest mówić lub o czym ludzie wstydzą się mówić.