Lepiej by było gdybyś nigdy nie istniała!Przynosisz im tylko wstyd!Spójrz na siebie!Jesteś nikim, nic w życiu nie osiągniesz!Jesteś taka żałosna!
Masz rację.Nic nie znaczę.Nikogo nie obchodzę.Dla rodziny jestem tylko problemem. Przyjaciele?Odeszli.Każdy po kolei.A Ci, którzy są do teraz, wkrótce też nie wytrzymają.Odejdą.Znikną z mojego życia.Ale nie winię ich.Nie mogę.W końcu sama już z sobą nie wytrzymuję.Nie mogę ich zatem o nic winić.
Odejdź!Zabij się! Jesteś okropna, obrzydliwa!Jesteś zakałą, bękartem, zwykłą dziwką!Okłamujesz ich!Okłamujesz samą siebie!Nie masz prawa istnieć!Odejdź!Zabij się wreszcie!
I kolejna trafna myśl rodząca się w mojej głowie.Ponownie muszę Ci przyznać racje Depresjo.Nie mam prawa żyć.Okłamałam zbyt wielu ludzi mówiąc, że wszystko jest okej.A tak naprawdę oszukiwałam nie tylko ich, ale i samą siebie.Okłamałam ludzi, którzy we mnie uwierzyli.JA nie zasługuję na nic innego...Tylko śmierć jest odpowiednią karą za to co uczyniłam...
Ty pierdolona ćpunko!Poddaj się!Bierz te trzydzieści tabletek i popijaj wódką, nie wodą tchórzu!Nie zasługujesz na życie!Nawet na śmierć nie zasługujesz!Zdechnij!
Przepraszam!Tak bardzo Was wszystkich przepraszam.Nie chciałam, ale dawne uzależnienia wzięły nade mną górę.Lekomania.Tak, jestem lekomanką.Uzależniłam się od leków i nie umiem z tym skończyć.Nawet nie chcę w tej chwili.Tak będzie przecież lepiej...
No co?!Dalej!Bierz żyletkę!Musisz się ukarać!Za co?!Zacznijmy od wagarów w szkole!Ośmieszyłaś własnego ojca!O tak!Tnij!GŁĘBIEJ!O tak!A teraz za swoje zachowanie!Za swoje kurewskie odzywki!Tak, dokładnie tak!A teraz, na sam koniec, za to, że to pisałaś!Tak!Nawet za to!Jak mogłaś chcieć się mnie pozbyć?!Doskonale!A teraz płacz!Płacz, pokaż jak bardzo jesteś słaba!Nie zgrywaj bohatera bo jesteś zaledwie żałosnym śmieciem!
I znowu...znowu te drobne, metalowe, ostre przedmioty.Znowu chowam je pod klapką telefonu, który już od tak dawna jest niesprawny.Tylko po to by były ze mną na wypadek gdyby nadarzyła się okazja lub naszła mnie ochota by to zrobić.Nie mam już siły.Znowu się poddałam.Okłamałam sama siebie mówiąc, że jeszcze mogę coś zmienić.Oto jak bardzo się pomyliłam.
---
Chcę tu jedynie przeprosić za wszelkie błędy i przekleństwa pojawiające się w tej konkretnej części.Ale dokładnie tak przedstawiają się moje myśli w ciągu ostatnich kilku dni.Przepraszam Was.Wiem, że to za mało i zasługujecie na więcej, ale nie jestem w stanie dać Wam teraz więcej.
CZYTASZ
Dark Side Of Being Angel ✖ZAKOŃCZONE✖
Novela JuvenilDepresja, Cierpienie, Choroby Psychiczne i Trudne Tematy.Wszystko o czym trudno jest mówić lub o czym ludzie wstydzą się mówić.