Po chwili do kuchni wparował czerwono włosy chłopak (nie wiem jakie teraz ma Mike, ale uznajmy, że czerwone :)).
-Luke gdzie ta twoja ko.o.o.leżanka... Cześć- powiedział- Niezłą sobie wyrwałeś- szepnął do blondyna ale i tak to usłyszałam- Jestem Michael- wystawił w moim kierunku dłoń.
"-Jak będziesz tak często farbował włosy to one ci w końcu wylecą
-Nie wylecą
-Jeszcze zobaczymy"-Ciebie też znam- znowu szepnęłam, a chłopak zmarszczył brwi w geście nie zrozumienia- Jestem Grace- uśmiechnęłam się i uścisnęłam rękę chłopaka.
Stanął przy Calum'ie i teraz obaj się we mnie wpatrywali, przyznam, że niezręcznie się czuję.
-Opowiesz nam o sobie?- zapytał Michael.
-Ymm.. powiem tylko to co mi się przypomniało ponieważ miałam wypadek samochodowy i mam amnezje- wytłumaczyłam Michael'owi, bo tylko On z tego towarzystwa, tego nie wiedział- Mam brata, chyba przyrodniego i dwóch przyjaciół, tak mi się wydaje, miałam wspomnienie jak gonili mnie rowerami- zaśmiałam się- W wieku 12 lat trafiłam do poprawczaka i do tego była w ciąży, przez gwałt którego dokonał się mój wujek- przymknęłam oczy- Ale poroniłam. W wieku 14 lat opuściłam Sydney i gdzieś wyjechałam, bo byłam ciężarem dla mojej rodziny, wróciłam, ale nie wiem dlaczego- skończyłam.
Mike spojrzał na Calum'a, a Cal na Michael'a.
-A teraz miałam wspomnienia z wami- powiedziałam i dokładnie zaczęłam się im przyglądać.
-Jest to bardzo możliwe- powiedział Mike i razem z Calum'em poszli na górę.
-Ty też poczułaś się trochę nie zręcznie?- zapytał Luke, przytaknęłam.
-Od kiedy ich nasz?- zapytałam.
-Znam około 2 lata, a mieszkam rok. Zawsze byli jacyś przybici, mówili, że to nic ważnego, ale ja i tak wiem swoje, potem powiedzieli mi o co chodzi- wyjaśnił, ale dalej nic nie mówił. Widocznie nie miałam poznać tego "sekretu"- Chodź pokarzę ci pokój.
Weszłam razem z nim do góry.
-Na przeciwko masz pokój Michael'a, z prawej mój, a z lewej Cal'a.
-A tamte drzwi?- spytałam wskazując palcem na drzwi na końcu korytarza.
-To pokój najstarszego z nas- wskazał na drzwi po prawej- ymm.. taka zrzęda, nie jest miły, Cal i Mike mówią, że kiedyś taki nie był, że jest taki od mniej więcej 3 lat, poza tym to jego dom, dostał Go od rodziców. A te po lewej to drzwi do pokoju jego siostry, niestety chyba się pokłócili czy coś, nie znam akurat tej historii.
Przytaknęłam i razem z walizką weszłam do mojego tymczasowego pokoju. Pokój urządzony w beżowych barwach, jasne meble.
-Rozgość się, to teraz tez twój dom- zaśmiał się chłopak i opuścił mój pokój.
Ostrożnie otworzyłam walizkę, która była ogromna.
Zaczęłam ją rozpakowywać.
Ciuchy powkładałam do szafy. Dziwię się, że ta walizka pomieściła cała tą szafę. Nie ma już w niej miejsca, a w walizce jeszcze coś jest. Bieliznę włożyłam do szuflady, buty na dół szafy. Ostatnie co wyjęłam to ramka na zdjęcie, przedstawiająca mnie i trzech chłopaków.
"-Braciszkuuu.....
-Co?
-Weź mnie na barana
-Jesteś ciążka
-Wcale nie!
-No dobra, dobra..."Na zdjęciu siedzę na bardach jakiegoś chłopaka, ze wspomnienia wiem, że to mój brat, a chłopaki którzy są obok są mi jakoś dziwnie znajomi.
Mike i Cal?
_______
Co tam u was?
Ja niedługo mam spotkanie z nową klasą...

CZYTASZ
Amnesia || L.H (✔)
FanfictionMam na imię Grace Mam 17 lat Nie wiem jaki dziś dzień Nie wiem czy mam rodzinę Nie wiem czy mam znajomych, przyjaciół Nie wiem czy mam dom Ale wiem jedno... mam Amnezje _________ Wherever you are - 2 czę...