Usłyszałam rozmowy w salonie.
-Jesteście pewni, że to Ona?!
-Wszystko się zgadza, nawet podobna z wyglądu
-Nie widzieliście jej 3 lata!
-Ash spokojnie, nie jesteśmy 100 procentowo pewni
Weszłam do salonu.
-Grace- powiedział Cal i wstał z kanapy.
Niejaki Ash stał do mnie tyłem i nie wykonywał żadnych ruchów.
Spojrzałam na Mike'a i Cal'a i się uśmiechnęłam.
-Miło widzieć was znowu- łzy znowu poleciły po mojej twarzy.
Chłopak odwrócił się w moją stronę i spojrzał prosto w moje oczy.
Usłyszałam jak drzwi się otwierają.
-Biegasz zawodowo czy co?- spytał zdyszany Luke.
-Tylko gdy mi na czymś zależy- szepnęłam.
Teraz zauważyłam na twarzy Ash'a złość, zaczął do mnie podchodzić, a ja się cofałam. Wpadłam na klatkę piersiową Luke'a. Ten objął mnie swoimi ramionami i przyciągnął do siebie. Ale chłopak cały czas od mnie szedł.
-O co tu chodzi?!- prawie krzyknął Luke.
-O zagadkę którą próbuję rozwiązać już 3 lata- warknął Ash.
Ashton się zatrzymał był ode mnie dokładnie o 5 kroków.
Nagle przestałam się bać. Wyplątałam się z uścisku blondyna i podeszłam do wnerwionego chłopaka, staliśmy teraz na przeciwko siebie.
Chłopak podniósł rękę, a ja czekałam na najgorsze...
______
Ciąg dalszy nastąpi....
Wygląda to jakoś?
Zrobiłam sama, nie jestem jakimś mistrzem i to chyba widać XDD
CZYTASZ
Amnesia || L.H (✔)
FanfictionMam na imię Grace Mam 17 lat Nie wiem jaki dziś dzień Nie wiem czy mam rodzinę Nie wiem czy mam znajomych, przyjaciół Nie wiem czy mam dom Ale wiem jedno... mam Amnezje _________ Wherever you are - 2 czę...