29.

974 53 1
                                    

Gdy tylko usłyszałam słowo "Mama" od razu zeskoczyłam z blatu i starałam się jakoś ogarnąć. Po chwili do pomieszczenia w którym obecnie się znajdowałam wkroczyła jak mniemam mama Luke'a. 

-Dzień dobry- powiedziałam lekko nieśmiało, nadal byłam oniemiała po tym co zdarzyło się około jednej minuty temu.

-Dzień dobry- powiedziała z lekka zaskoczona kobieta.

-Mamo to jest Grace, Grace poznaj moją mamę Liz- powiedział Luke. 

-Miło Panią poznać- uśmiechnęłam się lekko w kierunku kobiety. 

-Ciebie również, ale proszę mów do mnie Liz- odwzajemniła mój uśmiech.

-Dobrze, teraz przepraszam- i opuściłam pomieszczenie. 

Poszłam po schodach do góry, włożyłam telefon do kieszeni spodni, wypsikałam się perfumami i zeszłam na dół. Stanęłam na korytarzu i założyłam buty. 

-Wybierasz się gdzieś?- o ścianę obok mnie oparł się blondyn. 

-Mam ochotę na spacer- powiedziałam zgodnie  prawdą. 

-Okey- powiedział i również zaczął ubierać buty. 

-A ty gdzieś wychodzisz?

-No z tobą- uśmiechnął się.

-Tam jest twoja mama to nie kulturalne. 

-Proszę cię, sama mnie wygoniła, bo robi obiad ale nas i chłopaków, czasami wpada i zaczyna gotować, a wtedy wszyscy mają wychodzić z domu- zaśmiał się. 

Tylko kiwnęłam głową i razem z blondynem opuściłam dom uprzednio mówiąc pani Hemmings, że wychodzimy. 

Opuściliśmy posesje i poszliśmy w kierunku.... y... no w sumie to nie wiem Luke gdzieś mnie prowadzi. 

_____

Hey.. rozdziały będą się pojawiać trochę rzadziej z góry Przepraszam. 

I będą trochę krótsze. 

Przepraszam, ale mam teraz pewne komplikacje w swoim życiu. 

Amnesia || L.H (✔)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz