Do naszego ogrodu weszły trzy dziewczyny. Wszyscy wstali z koców i przyszli powitać trzy nowe towarzyszki ogniska (nie wiedziałam jak to napisać XD).
Podeszłam do pierwszej. Miała ona piwne oczy, pieprzyk pod prawym okiem, włosy koloru ciemnego blondu zawiązane w kok.
-Cześć jestem Grace- uśmiechnęłam się w jej kierunku.
-Oo.. hej.. jestem Julia, miło cię poznać- również się do mnie uśmiechnęła.
-O Boże, jesteś mojego wzrostu!-krzyknęłam.
-Nie jestem jedyna w tej krainie wielkoludów- obydwie zaczęłyśmy się śmiać.
Ale za długo z nią nie porozmawiałam, bo chwilę po naszym zapoznaniu Calum ją porwał.
Podeszłam do drugiej dziewczyny.
-Cześć, Jestem Wiktoria- wyciągnęła w moim kierunku rękę.
-A ja Grace- uścisnęłam jej dłoń.
Włosy miała białe, była ode mnie wyższa o kilka centymetrów, zielone oczy, ubrana cała na czarno, ale ja spotykam tylko takich ludzi. Jest bardzo sympatyczna, z resztą tak jak reszta.
Ale i Ona została mi odebrana, ale przez Mike'a.
Podeszłam do ostatniej dziewczyny, która rozmawiała z Ash'em. Wiem, że nie ładnie jest przerywać, ale chcę ją poznać.
-Ty pewnie jesteś Edyta, jestem Grace- uśmiechnęłam się.
-Ty jesteś siostrą Ash'a? Miło cię poznać, Ashton dużo o tobie mówił.
-Chodźcie już do ogniska!- usłyszeliśmy krzyk Luke'a.
Wszyscy podeszliśmy do ciepełka.
Siedziałam między Luke'm, a Wiktorią. Dopiero teraz zauważyłam, że ma kolczyk w wardze.
Wszyscy zaczęli żywo rozmawiać.
Edyta z Ash'em.
Julia z Calum'em.
Wiktoria z Michael'em.A Luke gdzieś zniknął, więc siedziałam i wpatrywałam się w ogień.
-Ile masz lat?- zapytała mnie ... Wiktoria.
-W tym roku 18, a ty?
-19- spojrzała w ogień i rzuciła w nie drewnem, które akurat znalazło się obok niej- Widzę, że Luke też zniknął.
Rozejrzałam się po całym ogródku, ale nie zobaczyłam żadnego z chłopaków. Dziewczyny się do nas przysiadły i siedziałyśmy w kole na jednym z koców.
-Jak poznałyście chłopków?- zapytałam.
-Ja poznałam Ashton'a w sklepie muzycznym, pracuję razem z nim, jakoś się do siebie na początku nie odzywaliśmy, aż pewnego dnia nie wylał na mnie swojej kawy- zaśmiała się na samo wspomnienie.
-Ja poznałam Miki'ego w salonie pirssing'u, On robił kolczyk w brwi, a ja w wardze i tak jakoś poszło- zaśmiała się.
-Mi zepsuło się auto, a Cal je naprawiał, nic szczególnego.
-Czyli każda z was poznała kogoś innego?- przytaknęły- To czemu Cal powiedział, że jesteście- wskazałam na Julię i Wiktorię- Koleżankami Luke'a?
-Ymm.. nie wiem, Calum jest taki nie ogarnięty- wszystkie zaczęłyśmy się śmiać.
-One się z nas śmieją- usłyszałyśmy i obróciłyśmy się w kierunku głosu.
-Jesteście najlepszymi obiektami do wyśmiewania- powiedziała Wiktoria.
-Tak?- zmrużył oczy Michael.
-Tak- pokazała mu język.
Chłopak szybko podbiegł, przerzucił ją sobie przez ramię i wskoczył do basenu.
Po chwili przybiegła reszta i zrobiła z nami to samo.
Wszyscy byliśmy mokrzy i śmialiśmy się wniebogłosy. Po chwili wszyscy opuściliśmy basen i podbiegliśmy do ciepłego ogniska.
Luke wziął gitarę i zaczął grać jakąś spokojną melodie, po chwili dało się słyszeć jeszcze dwie gitary i wybijanie rytmu (nie wiedziałam jak to ująć).
________
I jak się podoba
Sorry jeśli coś wyszło nie tak.
Pozdrawiam, ogólnie bardzo się męczyłam z tym rozdziałem, bo ciągle mi internet się wyłączał :(
Pozdrawiam.
![](https://img.wattpad.com/cover/79921740-288-k20478.jpg)
CZYTASZ
Amnesia || L.H (✔)
Fiksi PenggemarMam na imię Grace Mam 17 lat Nie wiem jaki dziś dzień Nie wiem czy mam rodzinę Nie wiem czy mam znajomych, przyjaciół Nie wiem czy mam dom Ale wiem jedno... mam Amnezje _________ Wherever you are - 2 czę...