Emma P.O.V
-Wiem! Przepraszam.- Jego wyraz twarzy był bezcenny, strach i szok w jednym. Nie mogłam już tego wytrzymać, więc wybuchłam śmiechem. Mr. Bad Boy bał się! Mnie! Aiden spojrzał z niedowierzaniem na mnie.
-K-kurcze, twój wyraz twarzy, był bezcenny.- Powiedziałam, starając się powstrzymać od śmiechu. Aiden patrzył na mnie, dopóki nie przestałam się śmiać.
-Skończyłaś się już śmiać?- Kiwnąłem głową, wciąż próbując złapać oddech. -Więc nie jesteś zła?
-Na początku byłam, ale gdy zobaczyłam to przerażenie na twojej twarzy to była najlepsza zemsta, jaką kiedykolwiek mógłbyś ode mnie dostać.
-Ja się ciebie nie boję.- Bronił się. Rzuciłam mu spojrzenie typu ''Czy ty się dziecko dobrze czujesz?'', a on spiorunował mnie wzrokiem.
-W porządku, myślę, że na mnie już czas.- Powiedziałam spoglądając na zegar w kuchni.
-Okej, to idź spakuj swoje rzeczy u mnie, a ja będę czekał na zewnątrz.- Kiwnęłam głową i już byłam w drodze do jego pokoju, żeby spakować swoje rzeczy.
Weszłam do jego pokoju i natychmiast zaczęłam zbierać swoje rzeczy. Złapałam moją torbę, przewiesiłam przez ramię i odwróciłam się, by już wyjść z pokoju, ale jedna ramka, która znajdowała się na stoliku nocnym obok łóżka przykuła moją uwagę.
Podeszłam do szafki nocnej i chwyciłam ramkę ze zdjęciem, aby się mu przyjrzeć i byłam wstrząśnięta gdy zorientowałam się kto jest na zdjęciu.
Piętnastoletni Aiden i dziewczyna o blond włosach, w takim samym wieku, stali szeroko się do mnie uśmiechając. Była ładna z blond kręconymi włosami podającymi jej na ramiona z okrągłą twarzą i niebieskimi oczami.
Kim ona była? Pomyślałam.
Dlaczego Aiden tak ukrył tą ramkę?
Jestem tu już dłużej, niż pięć minut Aiden pewnie już się zastanawia co ja tu robię. Odłożyłam ramkę na jej miejsce i szybko pokierowałam się w stronę wyjścia.
Gdy wyszłam na dwór zobaczyłam Aidena, opierającego się o czarny elegancki samochód samochód.
-Wszytko w porządku? Wyglądasz trochę blado.- Zapytał zainteresowany.
-T-tak jest w porządku.- Powiedziałam starając się go przekonać. Wygląda no to, że to kupił jednak przyglądał mi się podejrzliwie.-Więc, um bez motocykla tym razem.
-Tak pomyślałem, że lepiej będzie zabrać cię do domu samochodem, niż motocyklem. Nie chcę, żeby twoi rodzice myśleli, że mam na ciebie zły wpływ.-Odpowiedział i puścił mi oczko na co się zarumieniłam i odwróciłam wzrok, ponieważ wsiedliśmy do samochodu i ruszyliśmy do więzienia zwanego potocznie moim domem.
Po dziesięciu minutach jazdy, Aiden zatrzymał się przed moim domem.
-Skąd wiesz, jak dostać się do mojego domu, bez pytania mnie o drogę?-Spytałam go.
-Zwróciłem uwagę na drogę , gdy moi rodzice i ja wpadliśmy na obiad któregoś dnia.-Powiedział uśmiechając się z wyższością i mrugając do mnie. Przewróciłam oczami, ale mimo to uśmiechnęłam się.
Siedzieliśmy tak w przyjemnej ciszy przez minutę, albo dwie do czasu gdy rozbiłam to.
-Dzięki za odwiezie, do domu Aiden, faktycznie da się z tobą dobrze bawić, ale też potrafisz być denerwujący.- Powiedziałam z uśmiechem.- Oo.. I dzięki za darmowego fryzjera.- Uśmiechałam się na sam widok jego twarzy gdy byłam na niego wkurzona.
Aiden przewrócił oczami z lekkim rumieńcem na policzkach.
-Nie bałem się ciebie kochanie.
-Whatever.. Mr. Bad Boyu. Dobra ja ruszam. Dzięki fajnie się dziś bawiłam.-Powiedziałam szeroko się uśmiechając.
-Ja też.- Powiedział z uśmiechem ukazując dołeczki.
-Pa Aiden, do jutra.
-Pa kochanie.-Odpowiedział wciąż uśmiechnięty. Po tym wysiadłam z auta i kierowałam się w stronę mojego domu w między czasie machając do Aidena nim odjedzie.
Może Mr. Bad Boy nie jest taki zły.
Mój uśmiech zbladł, gdy przypomniałam sobie dziewczynę ze zdjęcia, a zastąpiło go zmieszanie.
Kim była ta dziewczyna na zdjęciu?
Oki dodaje dziś, bo i tak mamy jutro wolne xdd
Wasz Lusiex 💟💟💟💟
CZYTASZ
Loving The Bad Boy [ZAWIESZONE]
Teen FictionEmma Miler nie wiedziała, że jeden niewłaściwy ruch, a jej życie zmieni się nie do poznania. Jedna mała wpadka na Aidena Black'a, szkolnego Bad Boya, a zostanie wyciągnięta w świat narkotyków, przemocy i w złe towarzystwo.... Jak potoczy się histo...