7 października
Pustka. To słowo określa to co czuję. Wciąż nie mogę uwierzyć, że to zrobiła... Poświęciła się dla mnie... Dla Arcadia Bay. W moim życiu zabraknie tak ważnej osoby... Wszystko straciło sens.
Stałam teraz nad jej grobem... Nad grobem mojej przyjaciółki... Chloe. Chloe Price. Tak strasznie chcę, aby teraz stanęła obok mnie... Przytuliła się i powiedziała, że żyje. Straciłam ją na zawsze...
Postanowiłam wrócić do akademika. Spróbować o niej chociaż na chwilę zapomnieć.
Odkąd pamiętam interesowałam się fotografią. Nawet po odejściu Chloe w tej kwestii nic się nie zmieniło. I chyba tylko w tej kwestii.
______________________________________Spojrzałam jeszcze raz na wpis z dnia śmierci mojej przyjaciółki. Do oczu napłynęły mi łzy. Od jej odejścia strasznie się zmieniłam. Zaczęłam się buntować. Odzywalam się hamsko do rodziców, nauczycieli, a w szczególności do Nathana Prescotta. Zmieniając czasoprzestrzeń myślalam, że wreszcie udupią go za zabicie Chloe i współprace z moim byłym nauczycielem Markiem Jeffersonem. Ale gdzie tam! Jego ojciec ma tyle kasy, że bez problemu Nathan uniknął kary. A co jest w tym wszystkim najgorsze? Dupek wcale się nie zmienił, wciąż pomiata wszystkim i wszystkimi wokół, a z moich obserwacji wynika, że jedyną osobą, która jak narazie się mu postawiła jestem ja. I właśnie za to byłam podziwiana w szkole. Niektórzy traktowali mnie z szacunkiem i podziwem, a inni po prostu się mnie bali. W środku jednak byłam wciąż tą samą Max, którą byłam przedtem.
Założylam słuchawki i zaczęlam słuchać heavy metalu. Bardzo upodobniłam się do Chloe... Brakowało mi jej... Ale też nie chciałam o niej zapomnieć.
CZYTASZ
Don't forget about me (ZAKOŃCZONE)
FanfictionPo poświęceniu Chloe i uratowaniu Arcadia Bay przed tornadem, Max próbuje powrócić do codziennej rutyny. Maxine nie potrafi jednak całkowicie zapomnieć o Chloe. Codziennie pisze do niej coś w formie listów, które trzyma bezpiecznie w swoim pamiętni...