Wysunęła się spod kołdry, niechętnie zostawiając ciepłe łóżko. Kolejny dzień, kolejne nudne lekcje, kolejni nudni ludzie, czyli rzeczywistość. A przecież mogłaby zostać tu, na miejscu.
Założyła niebieską bluzę, by tak szybko się nie wychłodzić. Za dużą, ciepłą, z pozaciąganymi rękawami, w której tak naprawdę się topiła. Ale to nie szkodzi.
Zajrzała do szafy, by jak zwykle wycofać się szybko z pierwszą lepszą bluzką, chwyconą po omacku. Nigdy nie zależało jej na niesamowitym wyglądzie. Jeśli podobała się samej sobie, było dobrze.
W pokoju wciąż panował półmrok, ale zupełnie jej to nie przeszkadzało. Lubiła tę szarość, powoli przeradzającą się w dzień.
Zacisnęła dłoń na ubraniu. Rozpoznała w wybranym materiale jedną ze swoich ulubionych bluzek, więc szybko wyszła z pokoju, mknąc korytarzem do łazienki.
Zamknęła drzwi, stając przed lustrem.
Włosy w nieładzie, wciąż klejące się powieki i czerwone policzki. Standard.
Przeczesała fryzurę palcami, następnie niedbale związując włosy.
Chwyciła szczoteczkę, nakładając na nią pastę. Wyszorowała zęby, by po wykonanej czynności lekko wyszczerzyć się do własnego odbicia.
Nie ma szału, ale przynajmniej są czyste. Przecież białe zęby mają tylko ludzie w reklamach i małe dzieci. No i może te wszystkie gwiazdeczki telewizji.
Rozplątała włosy, czesząc je na szybko.
Przemyła jeszcze twarz, a następnie przebrała się w uszykowane już wcześniej rzeczy oraz dopiero co znalezioną bluzkę.
Rzuciła jeszcze krótkie spojrzenie na lustro, po czym wyszła z pomieszczenia.
Wróciła do pokoju tylko po to, by znów wpełznąć pod kołdrę. Tym razem jednak sięgnęła po telefon.
Odblokowała ekran, jednocześnie mrużąc oczy od jasnego światła.
Odruchowo kliknęła znaną jej już od dawna ikonkę i odruchowo przejrzała wszystkie nowe posty, a następnie odruchowo zajrzała do powiadomień.
Nie znalazłszy niczego ciekawego, włączyła pole tekstowe.
Livia tweet:
@ ShawnMendes how are you? i hope you've got an amazing day 😊
I wyszła, zaczynając nowy dzień.
***
Lubię enter, to mój przyjaciel.
Liv, opowiadanie dla ciebie. Nie zabijaj mnie, plz.
A tak wgl to... cześć wszystkim i piąteczka!
Zaczynam jakieś tam nowe opko, które i tak będzie do dupy, ale dla mnie dużo znaczy, bo to taka historia mojego małego dzieciaczka (czyt. Liwii).
No ona kocha Shawn'a. Uszanujcie to i proszę mi tu się do niego nie kleić (przynajmniej nie w tej książce czy coś xd).
Rozdziały będą krótkie i podejrzewam, że te moje notki zajmą więcej miejsca xD No ale trudno
Luv ya x
CZYTASZ
Meet him || mendes
Fanfictiongdzie livia marzy o spotkaniu shawn'a mendes'a. Opowiadanie dla @Miszak13 #199 in Teen Fiction - 5.01.17 #145 in Teen Fiction - 15.01.17; 27.01.17 #69 in Fanfiction - 7.08.17 Uwagi: wiadomości w języku angielskim, zdjęcie normalnej/prawdziwej osoby...