light purple

2.1K 181 64
                                    

– I on powiedział, że mnie kocha – opowiadała, entuzjastycznie wymachując rękoma. Minęło dopiero jakieś dwadzieścia minut od opuszczenia przez nich areny, a ona nadal powtarzała to wszystko, pytając się, czy aby na pewno dobrze to słyszeli. Dopiero teraz naprawdę dotarło do niej, co właściwie się stało, a kiedy Klaudia pokazała jej nagranie, patrzyła na nie tak uważnie, że jej tata zaczął się z niej śmiać.

– Słyszeliśmy to już milion razy – uświadomił ją mężczyzna, na co dziewczyna zamrugała tylko kilkukrotnie, a później zaczęła oglądać wszystkie zdjęcia, jakie zrobiła na koncercie.

Była taka szczęśliwa. Stwierdziła, że lepszego dnia w jej życiu już nie będzie.

– Dziękuję – rzuciła się na szyję swojej przyjaciółce, a ta tylko uśmiechnęła się radośnie, po czym obie poskakały do samochodu, przed którym dotąd stali.

Livia wciąż była podekscytowana i mimo okropnego zmęczenia, nie potrafiła zasnąć. W przeciwieństwie do blondynki, siedziała cicho i patrzyła na szybko przewijającą się za oknem ciemność.

Powrót trwał o wiele krócej niż jazda do Berlina. Szybko znaleźli się pod domem jej przyjaciółki, a następnie pod swoim. Liv zabrała swoje torby z rzeczami, których nawet nie tknęła podczas pobytu w Niemczech. Nie było na to czasu.

Weszła do domu, a dopiero wtedy zmęczenie dało o sobie znać. W łazience spędziła chwilę, spiesząc się, by jak najszybciej znaleźć się pod ciepłą kołdrą.

Kiedy leżała już w łóżku, ostatni raz wyjęła telefon, po krótce przyglądając się nowym tapetom - jednej przedstawiającej ją i Klaudię w trakcie koncertu oraz drugiej, z postacią Shawn'a, który stanął blisko niej na scenie.

Włączyła Twittera, klikając pole tekstowe.

Livia tweet:
@ ShawnMendes yes, i am so happy because you said that you love me 😄

I poszła spać, na chwilę zapominając o przeżyciach z tego dnia.

ShawnMendes liked your tweet.

Meet him || mendesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz