dark blue

4K 216 79
                                    

Ściana. Góra stworzona z plecaków i toreb otaczała grupę osób. Po drugiej stronie wznosił się klif z kurtek, prowadząc prosto nad ciemną toń oceanu z dnem prawdopodobnie w piwnicy szkolnej. Korytarz tym razem był nie do przebycia.

Usiadła na podłodze gdzieś koło "klifu", robiąc też miejsce dla swojej towarzyszki. Dzisiaj nie rozmawiały. Towarzyszyły sobie w milczeniu i to wystarczało.

Często zalewały się wzajemnie potokami słów, które przecież były tak cenne, a zarazem zabójcze. Potrafiły tworzyć głębokie rany, by później łagodzić je jak najdelikatniej. Były jak nóż i plaster, często wypowiadane nieświadomie. Z łatwością zdolne były do zabicia czegokolwiek. Jednak one nie chciały zadawać sobie ciosów.

Co jakiś czas czuła na sobie palące spojrzenia. Wyrzutki. Pustelniki. Te "nie fajne". Po prostu inne.

Ale inne nie zawsze oznacza złe. Wiele razy pragnęły coś zmienić. Bezskutecznie.

Jazgot unosił się nad nimi jak niechciane opary. Powodował pulsujący ból głowy i irytację. Ona wolała ciszę, która potrzebna była w niektórych momentach. Tutaj jednak nie można było tego zmienić.

Znów gorączkowo zaczęła przeglądać powiadomienia. Zupełnie nieważne. Zwykłe śmieci, a przecież cały czas czekała na priorytet.

Kolejny raz tego dnia uznała za stosowne dodanie czegoś. Może tym razem jest ten moment. Może teraz jej marzenie się spełni.

Livia tweet:

@ ShawnMendes what's up? I'm really happy because I know you.


"Kiedyś odpisze" - usłyszała tuż obok siebie i od razu przestała w to wierzyć. Przecież on nigdy nie dostrzeże takiej dziewczyny jak ona.

Chciała pożegnać się z marzeniami, lecz nie potrafiła z nich zrezygnować. W głębi duszy bardzo go kochała. Starała się być jak najlepszą fanką. Nie był jej winą fakt, iż mieszka w tak dziwnym, niemal zapomnianym kraju.

Wolałaby wyjechać.

***

Rozdziały będą co jakiś czas. Nie mogę wstawić wszystkich od razu, bo mi zabraknie potem :')

Ten jest dla Black_Hybrid , bo czyta jako jedna z pierwszych.

+ co jakiś czas będą dedykacje czy coś w tym stylu, jeśli chcecie, of kors

No i to tyle chyba

Luv ya xx

P.S. Mój inglisz nie jest jakiś najlepszy, soł, jeśli zobaczycie jakieś błędy, a wiecie więcej (co jest bardzo prawdopodobne xd), to śmiało można mnie poprawiać :')

Meet him || mendesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz