Usiadła na łóżku. Nie. Wstała. Nie. Usiadła na podłodze. Nie. Przeturlała się pod ścianę. Nie. Znowu wstała. Nie. Przysiadła na biurku. Nie. Oparła się o ścianę. Nie. Wyszła na korytarz. Nie. Wróciła do pokoju.
Chciała krzyczeć, skakać, piszczeć, tańczyć, śpiewać, płakać, śmiać się, gryźć palce, bić poduszkę, przytulić kogoś. Była szczęśliwa i nie wiedziała, co z tym zrobić.
W końcu upadła plecami na łóżko, śmiejąc się głośno. Kilka łez stoczyło się z jej policzków. Tak, to może być prawdziwe. To dzisiaj cały świat ją wysłuchał.
Noc, jak bardzo późna była, dla niej znaczyła tyle, co nic. Sen nagle jakby uciekł, bojąc się wrócić i przerywać ten niesamowity moment. Moment szczęścia.
Nawet kot uciekł z pokoju i znalazł sobie miejsce gdzieś na korytarzu, co było dobrym posunięciem z jego strony, bowiem szybko stałby się ofiarą wyładowania emocji dziewczyny.
Nie zastanawiała się w ilu procentach prawdziwa jest ta informacja. Nie obchodziło jej, jak daleko będzie musiała pojechać, by dotrzeć do Shawn'a. Nie troszczyła się o to, czy ten wyjazd dojdzie do skutku.
Miała bilety i to się liczyło. Miała marzenia, a to dodawało jej otuchy. Miała nadzieję, która silniejsza była od wszystkiego innego.
Zapomniała o istnieniu innych osób. Wyleciało jej z głowy to, że za chwilę ktoś może wejść do jej pokoju i spytać, czy aby na pewno dobrze się czuje. Umknęło jej, kto właśnie starał się spełnić jej marzenie.
Minęło dziesięć minut, a ona wciąż była szczęśliwa do granic możliwości. Nawet na wibracje w telefonie zareagowała z opóźnieniem.
shelovescandys: Żyjesz?
shelovescandys: Liv!
shelovescandys: L I V I A
LiviaTheCutePony: Tak, żyję
shelovescandys: Martwiłam się, że Andrzej cię zaatakował
LiviaTheCutePony: Nie xD
shelovescandys: No i dobrze, niech siedzi pod tym łóżkiem i tam gnije
LiviaTheCutePony: Niemiła jesteś ;-;
shelovescandys: No wiem 😁
LiviaTheCutePony: Ale nadal nie wiem jak to zrobiłaś, że zdobyłaś bilety na koncert Shawn'a
shelovescandys: Ma się ten spryt
shelovescandys: I urok osobisty (͡° ͜ʖ ͡°)
LiviaTheCutePony: XD
***
A teraz takie pytanie - kto załatwi mi bilety na koncert, ale tak serio? 😂😂😂
CZYTASZ
Meet him || mendes
Fanfictiongdzie livia marzy o spotkaniu shawn'a mendes'a. Opowiadanie dla @Miszak13 #199 in Teen Fiction - 5.01.17 #145 in Teen Fiction - 15.01.17; 27.01.17 #69 in Fanfiction - 7.08.17 Uwagi: wiadomości w języku angielskim, zdjęcie normalnej/prawdziwej osoby...