Siedzimy na lekcji i Zuza zaczyna mówić o swojej osiemnastce.
ZUZA : A ty idziesz z kimś, czy sama?
JA : Sama. Nikt mnie nie będzie ograniczał.
ZUZA : No, bo Wicia mi jeszcze nie powiedziała, czy idzie ze swoim mężczyzną.
JA : (udaje zdziwienie) Z kim?
ZUZA : No z Dawidem.
JA : To się zdecyduj. Albo z mężczyzną, albo z Dawidem. To dwie rzeczy się nie łączą.
WICIA : (uderza mnie w ramię) Ej! Ja tu jestem i słucham!