JOLAŚKA : Jak tam po kolędzie?
JA : Danuta płakała, Henryk gadał od rzeczy, Monika ściemniała jak z nut, ksiądz mnie podrywał, a ja odliczałam czas do końca - czyli standardzik.
![](https://img.wattpad.com/cover/91685924-288-k702134.jpg)
Kolęda
JOLAŚKA : Jak tam po kolędzie?
JA : Danuta płakała, Henryk gadał od rzeczy, Monika ściemniała jak z nut, ksiądz mnie podrywał, a ja odliczałam czas do końca - czyli standardzik.