XXII

2.2K 148 37
                                    

Yuri zszedł po schodach na dół.
Wczoraj wieczorem maszerowali piętnaście minut zanim złapali jaką kolwiek taksówke. Wrócili do domu po dziewiątej, ale wszyscy i tak byli padnięci.
Nastak z Yurio zasneli siedząc na kanapie czekając na swoją kolej do łazięki. Kiedy Viktor zobaczył, że kuzynka zasneła blondynowi na ramieniu odrazu zrobił im zdjęcie.
"- Nie wrzucaj tego do sieci, bo oboje cię zniszczą.
- Jasne. "

Yuri wszedł do kuchni. Cała kuchnia była pomalowana na ciemny odcień bieli. Szafki były czarne tak samo jak wbudowana zmywarka i lodówka. Było jeszcze wielkie okno z widokiem na ogród, który był cały w śniegu. Yurio siedział wysepce na środku kuchni, a Anastazja robiła coś przy gazówce.

- Yuri! - krzyknął blondyn jak małe dziecko.

- Co przeskrobałeś? - japończyk postawił jeden krok do tyłu - Co chcesz mi zrobić? - spojrzał na Nastke - Co mu dosypałaś do jedzenia?

- Cytuje: - dziewczyna nie odwróciła wzroku od patelni - Kocham naleśniki, ale ty to ty, więc poczekam na prosię doświadczalne.

- Aha. - Katsuki zamyślił się - Serio? - spojrzał na blondyna- Prosię doświadczalne?

- Nie gadaj, tylko jedz. - blondyn podsunął na wolne mniejsce przed nim talerz z naleśnikiem.

Katsuki usiadł przy blacie na wysokim czarnym krześle.

- Tylko dlatego, że jestem głodny. - powiedzia zabierając widelec i nóż.

- Też jestem głodny, ale to Diablik. - powiedział blondyn patrząc na japończyka, króry wkładał kawałek naleśnika do ust - I?

- Nie powiem. - powiedział kiedy przełknął - Bo, mi zabierzesz.

- Czyli dobre. Czyli dawaj! - Yurio wyciągnął ręce na drugi koniec blatu.

- Nieem. - powiedział z pełnymi ustami Katsuki zabierając talerz.

- Dawaj - Yurio wstał - mi moje - Nastka podłożyła mu pod nosem talerz z naleśnikami - Już nie ważne kretynie. - usiadł.

- Nastka treser dzikich kotów.- zaśmiał się japończyk.

- Ty się lepiej napchaj naleśnikami Prosiaku. -powiedział blondyn wpychając sobie śniadanie do ust - Tym! Serchio dobroe.- powiedział.

- Nie dałabym rady wytresować dzikiego zwierzęcia. - Nastka przewróciła ciasto na patelni- Ale, z Yurio - spojrzała na chłopaka - Może... Nie. Nie chce się męczyć z kotem bez pazurów.

Kuzynka Viktora Nikiforova ||Yuri On IceOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz