Mira.
Big Bang aktualnie dosłownie zamieszkali w studiu. Nie widziałam się z Jongim od jakiś dwóch tygodni co z jednej strony mnie smuciło a z drugiej dało mi trochę czasu na zastanowienie. Po tym jak obudziłam się w jego łóżku nasze relacje się nieco zmieniły, i myślę że zmierza to w jakimś określonym kierunku, nie wiem jeszcze czy dobrym. Z racji nieobecności przyjaciela, dużo czasu spędzałam z Jią i jej chłopakiem ,no i kilka razy spotkałam się z Hae. Aktualnie leżę w swoim łóżku i obczajam różne magazyny o modzie, szukam jakiejś inspiracji bo niedługo będę miała spotkanie z Cl teamem,więc muszę się jakoś przygotować.
"Masz w weekend czas?"~Jongi
"Zależy o co chodzi ?"
"Dostaliśmy przepustki od Yg"
"W końcu wypuszcza was z więzienia ?! Niesamowite"
"Na dwa dni :("
"Poszalał"
"Mi to mówisz. To co ? Znajdziesz chwilę czasu dla mnie ? Stęskniłem się "
"Dla Ciebie zawsze ! O której i gdzie ?"
"Hyung po Ciebie przyjedzie naszym vanem, w piątek koło 20 . Chłopcy wyjeżdżają więc mamy cały dorm dla siebie." "Aaaa i weź jakieś ubrania nie ma sensu żebyś wracała do mieszkania"
"Okey :) Do zobaczenia. Powiedź menago żeby zadzwonił jak będzie pod blokiem "
"Jasne. Do zobaczenia, napisze później bo mam mnóstwo pracy. Miłego dnia Mir"
"Miłego dnia Jongi"
Była dopiero środa a ja już nie mogłam doczekać się weekendu, stęskniłam się za tą gnidą i to dość porządnie. Tego dnia miałam ostatnie przymiarki z aktorami z mountain movemen po jutrzejszej gali mój kontrakt z nimi się oficjalnie kończył. Nie powiem, fajnie pracowało mi się przez te kilka tygodni i jeśli nie Cl to z pewnością zostałabym przy tej agencji. Na przymiarkach wszystko poszło tak jak powinno, umówiliśmy się na jutrzejszy dzień wcześnie abyśmy jeszcze mieli czas coś poprawić jeśli trzeba. Pod mieszkanie odwiózł mnie Hae, zawsze to robił kiedy się widzieliśmy , uważał że musi się o mnie zatroszczyć bo sama tego nie robię. Byłam mu wdzięczna bo sama w życiu bym go nie poprosiła o te podwózki, wracałabym pewnie sama z duszą na ramieniu. Chłopak który mnie śledził i robił mi zdjęcia nadal był na wolności, mój prawnik , prawnicy Yg jak i agencji Hae próbowali coś razem wykombinować ale mężczyzna był nie do zdarcia. Chcieliśmy zakończyć tą sprawę po cichu bez rozgłosu, a jedyną opcją która się tak kończyła było zapłacenie mu i zostawienie go w spokoju co zdecydowanie mi się nie podobało.
GDragon
Jeszcze nigdy nie mieliśmy tak trudnego powrotu do studia, mam wrażenie że nawet za czasów trainee nie było tak ciężko. Autentycznie Yg zachowywał się jakbyśmy mieli wydać cały album w co najmniej miesiąc. Mimo dużej presji, dobrze mi się pracowało, byłem bardzo zaangażowany, i pełen pomysłów aż sam się zaskoczyłem. Ciągle myślałem o Mir i mimo że bardzo za nią tęskniłem dzięki temu tworzyłem. Kiedy dowiedzieliśmy się że dostajemy "przepustki " na dwa dni wszyscy wpadli w euforię, postanowiliśmy z chłopakami się w ogóle nie widzieć by od siebie odpocząć. Pierwszą osobą o której pomyślałem była Mir, przez te dwa tygodnie rozłąki dużo sobie przemyślałem i chyba zdecydowałem się na odważny krok na przód.Chłopcy porozjeżdżali się w piątek wieczorem zostawiając mi cały dorm wolny, menago hyung też był wolny zaraz po tym jak przywiózł dziewczynę.
Kiedy tylko weszła przez drzwi i mnie zobaczyła upuściła wszystko co trzymała w rękach i podbiegła w moją stronę rzucając się mi na szyje.
-Opppaaaaaaaaaaa.~krzyknęła z uśmiechem
Odwzajemniłem uścisk, po chwili jednak sobie coś uświadomiłem i odsunąłem dziewczynę od siebie.
-Możesz powtórzyć ?
-Ale co ?
- Jak mnie nazwałaś?
Dziewczyna zrobiła dziwną minę jakby uświadamiając sobie co powiedziała, zaśmiałem się głośno z jej reakcji.
-Jung Mi Ra powtórzysz jak mnie nazwałaś ?
-Oppa~powiedziała tak "uroczo" że motyle w moim brzuchu szlak trafił.
-Emocje jakieś wyraź.
-Oppa~powtórzyła z lekkim uśmiechem
-Lepiej, teraz musisz się przyzwyczajać bo już Ci nie odpuszczę. A teraz chodź coś zjeść mam nadziej że jesteś głodna.?
-Czy to w ogóle jest pytanie, oczywiście że jestem głodna.
Mira
Po przepysznej kolacji którą jak twierdzi pan"nie umiem kłamać" zrobił sam taa, Gd kazał zamknąć mi oczy. Zniknął na kilka sekund po czym kiedy wrócił wziął mnie za ręce i oprowadził gdzieś. Stanął za mną trzymając swoje dłonie na moich oczach, kiedy w końcu dane było mi coś zobaczyć, stałam koło kominka który zresztą uwielbiam. Wszystko lampy były pogaszone świeciło się tylko kilkanaście białych świeczek i kominek. Do okoła znajdowało się mnóstwo poduszek i koców, aaa no i przekąsek.
-Połóż się tu.
Dragon wskazał mi miejsce które miałam zając, następnie położył się obok mnie i wskazał na sufit. Znajdował się tam obraz z rzutnika.
-Co oglądamy?
-Ale tu cudownie, woow , sam to wymyśliłeś ?
-Oczywiście że sam.
-Dziękuje.
Przysunęłam się trochę w jego stronę i dałam mu całusa w policzek, po czym przytulając się do jego boku ułożyłam głowę na jego klatce piersiowej.
-Mir co jeśli...tak zupełnie teoretycznie..chciałbym...znaczy...yhh..poprosiłbym...Cię abyś została moją dziewczyną.
-Zupełnie teoretycznie bym się zgodziła.
Czułam jak zaczyna ciężej oddychać a jego serce biło zdecydowanie za szybko.
-A więc Jung Mi Ra czy nie chciałabyś się ze mną spotykać ?
Podniosłam głowę w jego stronę , postanowiłam iż moją odpowiedzią będzie pocałunek.
.......................

CZYTASZ
Ona
FanfictionJego życie od zawsze było szalone, od dziecka bardzo ciężko pracował aby osiągnąć sukces. Nie wiedzieć czemu kiedy sukces ten osiągnął poczuł pustkę. Zaczął widzieć w jakim ograniczonym świecie żyje. To co dotychczas sprawiało mu radość teraz było m...