Rozdział 13

351 14 1
                                    

JUSTIN

Moim celem było chronienie Zoe przed złym światem. Zawołałem jak najszybciej moją ekipę, aby obgadać dobry plan. Wręczyłem Christianowi telefon, aby ogarnął sytuację.

- Jesteś następna w kole... – nie zdążył powiedzieć bo mu przerwałem.

- Możesz idioto nie czytać na głos!? Zoe tu siedzi! – nakrzyczałem na niego.

Puszczały mi nerwy, a on mi nie pomagał. Po przeczytaniu tych smsów uznalem tylko tyle, że Zoe będzie musiała się trzymać blisko mnie, nie ważne co się będzie działo.

- Kurwa – mruknął Christian.

- To co robimy? – zapytał Ian.

- Będziemy musieli oczyścić teren – syknąłem.

- Co? Dlaczego? – zapytała Claudia.

Po chwili Zoe dostała kolejnego smsa, w którym było zdjęcie. Zabrałem jej telefon, aby przypatrzeć się zdjęciu i nie umiałem uwierzyć własnym oczom.

- Może dlatego!? Ktoś ciągle nas obserwuje i robi zdjęcia! – syknąłem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Może dlatego!? Ktoś ciągle nas obserwuje i robi zdjęcia! – syknąłem.

- Justin spokojnie, dowiemy się kto je robi – powiedział spokojnym tonem Ian.

- Musimy zostawić pułapkę – powiedziałem.

Pojechałem z Claudią i Zoe do sklepu detektywistycznego i kupiliśmy do wszystkich pokoi kamery, a także dyktafony. Zoe chodziła za mną krok w krok i nie wiem czy jest to spowodowane dobrym zachowaniem czy strachem o własne życie. Z chłopakami zamontowaliśmy ukryte kamery i obmyślaliśmy plan. Chcieliśmy ich zwabić tak, aby pomyśleli, że zostawiliśmy Zoe samą w domu, a my pojechaliśmy na jakieś zlecenie. Oczywiście my będziemy monitorować cały dom i jeśli wejdzie intruz to zostanie złapany na gorącym uczynku.

- Zoe musimy cię zostawić samą na parę godzin bo jedziemy na zlecenie, poradzisz sobie? – powiedziałem z myślą, że mogą nas podsłuchiwać.

- Dobrze – odparła dziewczynka.

Wyszliśmy zostawiając Zoe samą w domu, a ja włączyłem wszystkie możliwe kamery. Dla większego bezpieczeństwa dziewczynki, dałem jej słuchawkę, w której będzie mnie słyszeć, ale będzie mogła też z nami rozmawiać. Siedzieliśmy w aucie i każdy miał po trzy pokoje do obserwowania, aby nic nam nie umknęło. Po godzinie zauważyliśmy intruza, który wchodził przez okno od mojego pokoju. Odpaliłem silnik i skierowałem się do domu, a Zoe poinformowałem, że nie jest sama, ale zaraz tam będziemy. Claudia przez całą drogę do domu informowała mnie co robi intruz. Najpierw sprawdzał pokoje czy, aby na pewno nas nie ma, a później kierował się w stronę Zoe. Wszedłem najciszej przez główne drzwi i stanąłem przy schodach. Ian wszedł przez okno, aby być za intruzem, a Christian i Claudia mieli go otoczyć. Nawet jeśli chciałby uciec nie miałby najmniejszych szans. Słysząc coraz głośniejsze kroki wyskoczyłem przed intruzem i skierowałem na niego broń, a to co zobaczyłem zaparło mi dech w piersiach, a kolana się pode mną ugięły.

- Tata!? – krzyknąłem.

Woman's faultOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz