Rozdział 23-Suknia ślubna i ...Feniel?

1.7K 85 0
                                    

Wraz z Aerin pojechałaś do krawcowej, która pobrała wymiary z twojego ciała. Skunie oczywiście pomagała ci wybierać Aerin, zdecydowałyście na ładną ,długą suknie, w której był dekolt na plecach, miala ona krótkie rękawki. Dodatki takie jak welon czy też buty wybrałaś sama. Po odbiór sukni miałaś wrócić jutro, czyli nie musiałaś długo czekać.
Wróciłyście z Aerin do pałacu, twoja przyjaciółka miała jakaś sprawę na głowę dlatego nie mogła z tobą powiedzieć, a Legolas był gdzieś najprawdopodobniej na treningu. Chodziłaś bez celu po korytarzach, ze spuszczoną głową, tak sie zamyśliłaś że przypadkiem na kogoś wpadłaś.
- Przepraszam... - spojrzałaś na twarz osoby z którą sie zderzyłaś i ujrzałaś Feniela.
- Feniel? Co ty tu robisz, wypuścili cie?- zauważając że stoisz zbyt blisko elfa, zrobiłaś krok w tył czując sie nieco, niezręcznie.
- Nie dokońca... Muszę pomagać służkom by nieco skrócić swój wyrok. - posłał ci ciepły uśmiech, który odwzajemniłaś. - A ty co tak się błąkasz po pałacu.

- Tak trochę nudzę sie. - wzruszyłaś lekko ramionami i spojrzałaś na elfa, chcąc czy też nie chcąc uważałaś, ze był naprawdę pociągający, lecz nie dorównywał Legolasowi. W pewnej chwili Feniel złapał cię w tali i przyciągnął do siebie.
- Mogę ci umilić czas. - uśmiechnął sie chytrze. Twoje serce przyspieszyło, nie wiedziałaś co zrobić
- Cco... Co ty robisz, puść mnie! -próbowałaś się wyrwać z jego umięśniony ramion lecz były zbyt silne w porównaniu do ciebie. Mężczyzna nie zwrócił uwagi na twoje słowa i zbliżał swoje usta do twoich, odwracałaś głowę by tego uniknąć.
- Puść ją! - usłyszałaś głos Legolasa, który opuszczając łuk z dłoni zaczął biec w waszą stronę. Feniel puścił cię i zaczął bijatykę z Legolasem, próbowałaś ich rozdzielić lecz straż szybko zareagowała i zabrała cie do twojej komnaty. Byłaś wściekła ale równocześnie przerażona. Chciałaś wyrwać sie strazy ale nie było efektów. Usiadłaś na łożu, i schowałaś twarz w dłoniach.
- Czemu ja tak wszystkim ufam. - szepnęłaś sama do siebie.

Twoja historia z LegolasemOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz