Rozdział 42

277 6 0
                                    


    Po odpoczynku ruszyliście dalej w drogę, zaczęliście wchodzić na tereny Saurona. W głowie miałaś tę okropną myśl, iż to ty pozwoliłaś na uprowadzenie ukochanego. Mogłaś się sprzeciwić, ostrzec kogoś lub nawet poprosić o zwiększenie straży przy pałacu, jednakże nic nie zrobiłaś i ta przerażająca myśl cię dobijała. Tak jak obiecałaś, obronisz Legolasa miałaś jednak tylko nadzieje, że nadal jest żywy.

-Panie jesteśmy tuż przed miejscem gdzie może być przetrzymywany Król Legolas-oznajmił  elf Thranduilowi.

-Dobrze zatem jeszcze raz ustalmy szyk i plan działania- wszyscy zeszli z koni, niektóre elfy stały na straży, a reszta słuchała planu.

-Pierwszy odział zacznie atak od wschodniej części do południowej - zaznaczył fragment na mapie i kontynuował dalej.- Emir twój odział zajmie się centralną częścią obozu ,zaatakujecie tuż po odziale trzecim-który wkroczy na część zachodnią i północną. Moja grupa rozpocznie poszukiwania Legolasa, reszta czekacie będziecie posiłkami i zabierzecie potencjalnych rannych. Ruszamy!

  Oczywiście chciałaś wejść w tłum w grupie Thranduila. Gdy wojsko ruszyło podzielone na odziały wślizgnełaś się koniem między ten odział. Feniel natomiast był w odziale pierwszym.

   Wszyscy ruszyli razem, rozpoczeła się walka, armia Saurona była zdecydowanie zaskoczona atakiem więc mieliście przewagę. Twoja grupa miała wchodzić do miejsca gdzie przetrzymywany może być Legolas jednak coś tobą tchnęło. Poczułaś,że to wcale nie jest to miejsce. Spojrzałaś na wieżę Saurona i ruszyłaś w jej stronę. Usłyszałaś Feniela jak cię woła jednak nie odwróciłaś się. Pedziłaś na koniu aby odbyć spotkanie z tym,który cię tu ściągnął.

   Wjechałaś na wieże, zauważyłaś Sarumana, zeszłaś z konia i zaczełaś iść w jego kierunku wyjmując miecz.

- A jednak Pan się nie mylił,że się zjawisz.- nie odpowiedziałaś na to,stanełaś przed magiem i patrzyłaś mu prosto w oczy.

-Gdzie jest Legolas.-zapytałaś stanowczym głosem. Za sobą usłyszałaś głos Saurona

-Tego szukasz?- Jeden z orków przyprowadził Legolasa i rzucił nim o podłogę. Widać,że był wyczerpany, jego ciało pokryte było licznymi ranami i siniakami.

-Legolas! -Chiałaś podbiec do niego jednak mag cię zatrzymał.

- Nie tak szybko Akira, masz z Panem umowę. Najpierw miałaś zdobyć Śródziemie a pózniej oddać władze Sauronowi.-Wielkie oko patrzyło się na ciebie,jednak nie czułaś strachu, ponad to czułaś się silniejsza niż kiedykolwiek.

- Nic ode mnie nie dostaniesz, oddaj Legolasa!-Mag mocą podniósł Legolasa i trzymał go tuż nad magmą. Serce zabiło ci szybciej. Wyjęłaś miecz i zaczęłaś biec w stronę Sarumana. Byłaś już tak blisko brakowało kilka centymetrów, jednakże ogłuszyło cię uderzenie z tyłu głowy. Upadłaś się i odwróciłaś. Ujrzałaś Feniela. Elf zabrał twój miecz.

-Akira nie zapominaj, że sama w tym nie siedzisz

Twoja historia z LegolasemOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz