Do komnaty w której przebywałaś z Legolasem wszedł Thranduil. Był wyraźnie zaskoczony twoim widokiem.
Legolas podszedł z gniewną miną do ojca.- Ojcze, czy to prawda, że nie chciałeś aby Akira przebywała w pałacu.
- Nie będę teraz o tym dyskutować.
- Ojcze, gdzie nie ma miejsca dla niej tam nie ma miejsca dla mnie.
- Synu... Nie możesz zostawić domu.
- A ty nie możesz jej wyganiać.
- Tak? Ja chcem tylko zapewnić bezpieczeństwo Mrocznej Puszczy, przed Akirą która współpracuje zapewne z Sauronem...
- Ojcze co ty mówisz!? - powiedział Legolas spoglądając na ciebie z zdziwieniem.
- Niby jak znowu tu wróciła? Nie zastanawiałeś się? Czemu znów tam wróciła? Moze Sauron to zaplanował by miec z nią sojusz. Niech sie teraz tłumaczy.
- Akira... Czy to prawda- Książę podszedł do ciebie i owinął w talii, miałaś łzy w oczach, ale nie umiałaś go oszukać. Ale musiałaś to zrobić by ochronić Go, waszą miłość. - Czemu płaczesz? - przetarł delikatnie twoją łzę.
- Bo... Bo... To klamstwo ja, nie mam sojuszu z Sauronem ani z Sarumanem. - przytuliłaś się do niego.
Podeszliscie do drzwi by odprowadzić Thranduila z komnaty wtedy on szepnął do ciebie.- Jeszcze się przekonamy. - i wyszedł z komnaty. ..
CZYTASZ
Twoja historia z Legolasem
FanfictionCzy chciałaś kiedy kolwiek dzielić swoje życie z przystojnym elfem, Legolasem? Jeśli tak to wczuj się a główną bohaterkę i ponieś się emocjom. *-*