Rozdział 38

479 14 3
                                    

     Po bardzo długim rozmyślaniu podczas spaceru postanowilas odwiedzić swój stary domek na drzewie w lesie który kiedys wybudował ci ojciec z ojczymem twojej przyjaciółki.

Ledwo stał...był pogryziony przez korniki,przeciekajacy dach i połamane drabinki.

Lecz weszłas tam i zaczelas sie rozglądać, niestety był tylko stary malutki stoliczek. Wyszłas z domku jecsze raz go dokładnie oglądając z kazdej strony, i wtedy pod drzewem zauwazyłas wystający kawałek materiału spod ziemi.
Zaczełas to odkopywać, wyjełas tą rzecz powoli odkrywając materiał.
Ujrzałas przezroczysta szklaną kule ktora miała jedno niewielkie wgłebienie,jakby kawalek odpadł ,mieściła ci sie w dłoni, była dość lekka jak na szkło.
Potarłas ją mając nadzieje ze to cos da lecz nic sie nie stało.
Schowałas przedmiot spowrotem w materiał i udałaś sie w stronę domu,czekała juz tam na ciebie mama.

- MEL CZY TY JESTEŚ POWAZNA? CO CI ODBIJA DZIECKO - powiedziała zapłakana stojąc w progu drzwi.
Omimełaś kobietę i poszłaś do pokoju zamykając za sobą drzwi.
Oczywiście nie dała ci spokoju i starała sie wydobyć z ciebie jakies informacje.
Jednkaże twoje myśli błądziły teraz gdzie indziej ,szukając odpowiedzi i starając sie połączyć wszystko w jedną całość.

W nocy gdy twoich oczu sen jeszcze nie spowijał, wpadłaś na pomysł. 
Gandalf zawsze widzial co robi i sam mówił ze zawsze będzie śpieszył z pomocą.
   Być może ten brakujący element w kuli jest przeszkodą aby rozpocząć dalszy etap.
Palcem starałaś sie po ciemku mniwj więcej rozpoznać kształt, czy to zwykłe stłuczenie,a może niezwykły otwór pełniący rolę klucza.

Wyszłas do pokoju kierując sie w stronę ubikacji lecz zaczepiłaś sie naszyjnikiem o klamkę.
Biżuteria zerwała sie, bijąc sie na podłodze na kawałki.
Zapaliłas światło i stałas zdumiona....obawiałaś sie ze właśnie zniszczyłas jedyny kontakt z środziemiem...

Twoja historia z LegolasemOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz