|0|

11.3K 592 132
                                    

Wróciłem właśnie z rozpoczęcia roku i muszę przyznać, że liceum chyba nie będzie aż takie złe, jak myślałem. Po uroczystości na sali gimnastycznej, zebraliśmy się w stronę naszej  nowej klasy, omówić wszystkie sprawy wychowawcze. Z tego, co policzyłem, w naszej klasie jest 20 osób, a jedną z nich jest Jimin. Ten głupek odrazu, jak zorientował się, że będziemy razem w klasie, rzucił się na mnie, zupełnie zapominając, że dookoła nas są ludzie.

Jutro lekcje zaczynamy od matematyki - cieszę się, jak nigdy. Żartowałem, matematyka to jakiś słaby żart. Jedyne z czego się cieszę to, że dzięki temu, że jestem na ogólnym profilu muzycznym, matematykę mam tylko trzy razy w tygodniu.

Zaraz przychodzi do mnie Jimin i idziemy na miasto, uczcić koniec naszej wolności i trochę się pobawić. Znając życie, ten żarłok będzie chciał iść najpierw do jakiejś chińskiej knajpki, a resztę dnia spędzimy chodząc po galerii. Nie chciało mi się marnować wakacji, więc mam dzisiaj ostatni dzień na to, żeby kupić jakieś zeszyty. Nienawidzę tych nudnych okładek, więc pół nocy spędzę na dekorowaniu ich. Poza tym, wpadłem na pomysł, że zrobię wszystkim niespodziankę i przyjdę jutro w czerwonych włosach. Mama chyba nie będzie miała nic przeciwko, a tata na szczęście jest w delegacji.

TaeTae~

Mixture Of Thoughts | Taekook Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz