|61|

2.2K 239 22
                                    

Dzwoniła mama i pytała się, jak spędziliśmy z Kookiem walentynki. Oj mamo, nie chcesz wiedzieć.

Ale tutaj mogę to napisać, a więc:

1. Przywitałem Kooka przygotowanym przeze mnie śniadaniem. W prawdzie nie do końca mi ono wyszło, no ale starałem się, okej. Przynajmniej mu smakowało.

2. Poszliśmy do kina i jak się okazało Jungkook jednak nie wybrał Greya, a Avengers'ów. Chociaż z nim nawet oglądanie tego było romantyczne.

3. Po kinie udaliśmy się do restauracji, gdzie spotkaliśmy Rose i Namjoona, którzy najwidoczniej też spędzali tam walentynki.

4. Po wszystkim wróciliśmy do domu, gdzie mój mężczyzna ukochał mnie jak chyba nigdy. Naprawdę, był mega delikatny, czuły i kochany. I przede wszystkim czułem się, jak w niebie oraz na jednym razie się nie skończyło. Kiedyś w ogóle nie pomyślałbym, że w tym wieku będę robić takie rzeczy, ale teraz gdy mam osobę, którą darzę takim uczuciem, widzę to z zupełnie innej perspektywy.

5. Kook przygotował nam wspólną kąpiel, gdzie ponownie obchodził się ze mną naprawdę czule i delikatnie. Umyliśmy się nawzajem, po czym leżeliśmy jeszcze jakiś czas w wannie, wtuleni w siebie, przez co prawie tak zasnąłem.

Razem uzgodniliśmy, że dzisiaj odpuścimy sobie odwiedzony u Jimina, żeby nie przeszkadzać mu i Yoongiemu, bo jestem pewien, że dzisiejszy dzień spędzali razem. Aż jestem ciekawy, co Yoongi wymyślił. Jutro znowu do niego pójdziemy, tym razem wspólnie z Namjoonem.

A no i mama opowiadała mi, jak spędzą czas w Japonii. Podobno odwiedzili już chyba większość możliwych restauracji, a wujek Jin cały czas upiera się, że on gotuje lepiej niż w tych wszystkich lokalach. Muszę przyznać, że Jin od zawsze super gotował. Wysłali mi też zdjęcia parku, w którym jest pełno kwiatów wiśni i jejusiu, jak tam jest pięknie.

Kooka rodzice też do nas dzwonili, pytali co u nas, jak mijają nam ferie. Widać, że starają się odbudować dawne relacje, a nawet jeszcze bardziej je polepszyć. Ale to Dobrze, Kook, jak każde dziecko zasługuje na mnóstwo miłości ze strony swoich rodziców.

Jak ja się cieszę, że mam taką cudowną mamę, naprawdę. Im więcej przeżywam, tym bardziej zaczynam dostrzegać to, że w naszym kraju jednak żyją naprawdę tolerancyjni ludzie, którzy nie szerzą nienawiści i ogólnego ograniczenia. Bo dla mnie to naprawdę zupełnie normalne, że np. my z Kookiem się kochamy, że Jimin z Yoongim się kochają, że nawet ta Lisa, o której ci kiedyś pisałem, spotyka się teraz z Jennie. To tak samo normalne, jak związek Rose i Namjoona.

Ahh, no miłość jest piękna. Zarówno ta duchowa, jak i cielesna. A mój chłopak to istny ideał, lepszego nie mogłem sobie wymarzyć.

Po dzisiejszym dniu jestem wymęczony, jak chyba nigdy. Tyle wspaniałych chwil, wspomnień dzisiaj mi się nasunęło.

Kook już zasnął, bo leży naprzeciwko mnie, pochrapując lekko. Tylko co chwilę się wierci, bo chyba wyczuł, że już się do niego nie przytulam.

Więc ja już też idę się kłaść.

Dobranoc <3

~Taeeeeś

Ps. Do końca ferii został niecały tydzień, a ja już mam dosyć tego, że będzie trzeba iść do szkoły. No ale wypada zdać, w końcu przede mną już tylko ostatni rok, a potem zobaczymy, co dalej. Prawdopodobnie już za rok przeprowadzimy się z Jungkookiem do mieszkania, które kiedyś kupił mój ojciec, ale teraz stoi puste i po tej całej akcji z rozwodem, aktualnie należy do mojej mamy, która mówiła mi już, że będziemy mogli tam zamieszkać. Jestem mega tym faktem podekscytowany i nie mogę się już tego wszystkiego doczekać. Wtedy będziemy mogli codziennie spędzać ze sobą całe dni, tak jak teraz.

Mixture Of Thoughts | Taekook Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz