|41|

3.1K 314 152
                                    

- Za pięć minut dzwonek, ale to już na szczęście będzie nasza ostatnia lekcja. - Powiedział Taehyung, siedząc przytulony do swojego chłopaka w kantorku. - Gdzie się dzisiaj spotykamy? U ciebie, czy u mnie?

- Proponuję dzisiaj u mnie. Możemy ugotować coś dobrego, ja załatwię wino i zrobimy sobie taką romantyczną randkę, której chyba oboje potrzebujemy. Znalazłem nawet odpowiedni film, który będzie nadawał jeszcze lepszej atmosfery. - Odpowiedział, głaszcząc głowę swojego maleństwa.

- Wiesz, że jesteś najlepszy? - Uśmiechnął się Taehyung, cmokając Jungkooka w usta. - Kocham cię.

- Ja ciebie też, Taeś. - Odpowiedział, ponownie łącząc ich usta, lecz w tym czasie na dłużej.

Nagle usłyszeli pociągnięcie za klamkę. Błyskawicznie oderwali się od siebie, widząc stojącego w drzwiach Minhyuka.

- Co ty tu robisz?! - Krzyknął wściekły Jungkook.

- To raczej ja tutaj powinien zadawać pytania, pedały. - Rzucił obraźliwie.

Jungkook wstał z podłogi, zmuszając tym Taehyunga do zrobienia tego samego. Zauważył strach w oczach swojego chłopaka i doskonale go rozumiał. Jeżeli Minhyuk tylko wyjdzie, cała szkoła będzie już widziała o ich związku, a to nie jest coś, na czym im zależało.

- I co teraz zamierzasz zrobić? Daruj sobie, Minhyuk. Daj nam spokój. - Odezwał się Taehyung.

- Ohoho. Jeon, pilnuj swojego chłopaka, bo ten debil zaraz się nam tu rozpłacze. - Zaśmiał się szyderczo.

- Taehyung nie jest debilem i ma rację. Daj nam spokój.

-------------

Siedzieli razem w ławce modląc się, aby Minhyuk przez ten czas zmądrzał i nie wymyślił czegoś głupiego. Nagle telefony niektórych uczniów zaczęły wibrować.

- Nie wiedziałem, że mamy w klasie takie pedały. - Odezwał się Mark, tym samym zwracając na siebie uwagę nauczycielki, jak i reszty klasy.

- Mark, wstań. - Rozkazała nauczycielka. - Możesz mi powiedzieć co to ma znaczyć? I dlaczego tak się wyrażasz?

- Ale to prawda proszę pani. Minhyuk przyłapał tą dwójkę - wskazał na nich palcem - jak całowali się w kantorku, jak jakieś zakochane nastolatki.

- To nie jest powód, żeby ich wyzywać! - Krzyknął Park. - I wiesz co? Ja też lubię chłopców. I dobrze mi z tym.

- Orientacja nie świadczy o człowieku. - Wtrąciła się Rose. - Ich związek to nie jest twoja ani niczyja sprawa Mark. Minhyuk jest po prostu głupi i szerzy nienawiść, która jest niepojęta. Czy jeśli dwie osoby tej samej płci się kochają, robią ci tym samym jakąś krzywdę? No nie wydaje mi się. Dlatego albo zachowaj się jak porządny człowiek i zrozum to, co mówię, albo chociaż siedź cicho. Postaw się teraz na ich miejscu. - Dokończyła, po czym ponownie usiadła.

Nauczycielka przez chwilę ilustrowała ich wzrokiem, po czym sama zabrała głos.

- Bardzo ładnie to ujęłaś Rose. A waszej dwójce życzę szczęścia. - Uśmiechnęła się, patrząc w ich stronę. - Za to ty, Mark. Po lekcji zapraszam do gabinetu dyrektora. - Chłopak już miał wyrażać swój sprzeciw, kiedy nauczycielka ponownie mu przeszkodziła. - I nie, nie obchodzi mnie to, że jest to twoja ostatnia lekcja. W tej szkole nie tolerujemy takiego zachowania. I ktokolwiek zna tego całego Minhyuka, prosiłabym, aby mu przekazał, że też ma się tam zjawić.

Jungkook tylko popatrzył na Taehyunga, który był równie zdziwiony zaistniałą sytuacją, co on sam. Po lekcji serdecznie podziękowali nauczycielce języka angielskiego. Ta zapewniła ich, że Mark oraz Minhyuk poniosą konsekwencje swoich czynów i do końca szkoły nie powiedzą o nikim złego słowa.

----------------

Dzisiaj Minhyuk przypalał mnie i Jungkooka w kantorku. Przez całą ostatnią lekcję, bałem się, co on może zrobić, kiedy okazało się, że prawdopodobnie rozesłał ludziom z naszej szkoły nasze zdjęcia z kantorka, które potajemnie zrobił. Mark - jeden z jego kolegów, zaczął wyzywać nas od pedałów i myślałem, że jesteśmy już skończeni, kiedy nagle stało się coś, za co uwielbiam moich przyjaciół oraz panią Choi. Rose I Jimin stanęli w naszej obronie, a po nich zrobiła to także pani Choi. Powiedziała też, że Mark i Minhyuk poniosą konsekwencje swojego zachowania.

Chyba pierwszy raz czuję się wolny od tych idiotów. I że naprawdę musiało dojść do takiej sytuacji, żeby choć trochę zdali sobie sprawę, jak się zachowują.

Po lekcjach, Jungkook w ramach odstresowania, zabrał mnie na przepyszne jedzenie, a po wszystkim siedzieliśmy u niego pijąc wino i oglądając "Prosto w Serce". Mam najlepszych przyjaciół i najlepszego chłopaka na świecie.

Całe szczęście jutro sobota, bo zdecydowanie potrzebuję odpoczynku. Mama zostaje na nocce w pracy, więc pewnie zaproszę na noc Jungkooka, Rose, Namjoona, Yoongiego I Jimina. W końcu będzie okazja, żeby zobaczyć się całą paczką.

Poza tym za tydzień będzie już przerwa świąteczna i odpocznę sobie do woli.

~Taeś

Mixture Of Thoughts | Taekook Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz