*24*

3.4K 32 1
                                    

Jestem załamana nie mogę se z tym poradzić ,ze go nie ma . Nie mogę zrozumieć ze odjechał tak po prostu.  Muszę żyć do przodu , ale nie wiem czy se poradzę. Dobrze ,ze szkołę już zakończyłam bo inaczej nie wiem jak bym dała se radę.

                          ***
Wychodzę z domu godzina jest  15:35 przez kilka dni nie wychodziłam z domu byłam zamknięta w sobie , nie dzwoniłam do mamy a ni do Alex próbowałam się dodzwonić do Andrzeja , ale bez skutków dostalam od niego sms , ze mam sie nie martwic . Ale jak on mógł napisać po tym co zrobił , że mam sie nie marwic . Wyszłam w miasto miałam już dość siedzenia w domu muszę się przewietrzyć, spojrzeć na świat inaczej niż teraz . Kocham go ,ale nie wiem czy jak powróci czy będę czuła to samo , czy będzie jak dawniej , czy będę mogła spojrzeć mu w oczy . Jest moim ojcem nikim więcej , muszę zapomnieć co wydarzyła się między mną a tatą . Chcę o tym zapomnieć . Jest dziś słonecznie , słońce rozchodzi po całym Londynie , jestem już spocona a wyszłam zaledwie dwie godziny temu . Siadam na ławkę , która stoi przy fontannie. Jest cudna.  Woda  która wylewa się z niej leci na  różne boki , lubię patrzęc gdy małe dzieci bawią się wodą która leci . Po krótkiej chwili idę dalej stoję przed kawiarnią , gdy wchodzę do niej siadam przy stoliku i zamawiam caffe,  patrzę przez okno i przypomina mi się , gdy byłam tu z Andrzejem śmialiśmy się , byliśmy szczęśliwi , a teraz siedzę tu sama smutna , zła . Nie potrafie ot tak o nim zapomnieć nie umiem za dużo się wydarzyło . Wyciągam telefon z torebki i wybieram numer Andrzeja , naciskam zieloną sluchawke i dzwonię . Domyślam się , że nie odbierze,  ale gdy słyszę jego głos jestem zdziwiona ale zarazem szczęśliwa . Nie potrafię powiedzieć ani jednego słowa myślę , ze może on coś powie , ale się mylę więc ja zaczynam rozmowę .
Katina: Część - myślę może tak na poczotku zacznę
Do stolika podchodzi kelnerka i podaje kawę i zaraz odchodzi .
Andrzej: Część  - mówi .
Katina: kiedy wracasz ? Kiedy masz zamiar mi wszystko wytłumaczyć ? - jestem zła , zdenerwowana
Andrzej: muszę wsztystko przemyśleć , nie powiem kiedy będę bo nie wiem , wiem jedno , że Cię potrzebuje - na te słowa się uśmiechnęłam , ale jak nagle uśmiech się pojawić na ustach tak nagle spadł gdy mówi jeszcze jedno słowa .
Musimi wszystko zakończyć - biorę głęboko łyk kawy i nie mogę zrozumieć czemu ?
Czy coś źle zrobiłam ?
Katina: Jak to? - charcze głosem , do oczy napływają łzy próbuję się uspokoić bo jestem w kawiarni , ale nie wiem czy mi to wychodzi .
Andrzej: muszę kończyć,  jestem zajęty. Pamiętaj byłaś i jesteś dla mnie ważna .
Katina: Ale ja Cię kocham , nie możesz tego zakończyć nie teraz ,gdy trwa to długo.
Andrzej: przepraszam - zakończa rozmowę i się rozłańcza - nie mogę w to uwierzyć myślałam,  że dwa tygodnie do wystarczająca ,ale niestety nie . Od tej pory muszę wszystko zakończyć on jest dla mnie tylko Tata nikim więcej. Dokańczam ostatni łyk kawy i wychodzę z kawiarni. Dwadzieścia minut później wracam spowrotem do domu , odkładam na podłogę torebkę i idę do pokoju Taty . Wchodzę i widzę nasze zdjęcia , które robiliśmy miesiąc temu . Byliśmy tacy szczęśliwi , zakochani , ale to już się skończyło . Wychodzę z pokoju nie mogę przebywać dłużej tam , bo to jest dla mnie ciężkie .
Siadam na łóżku w swoim pokoju i wyciągam telefon , pisze SMS do mamy . Nie pisałam , nie dzwoniłam dłuższy czas więc robię to dziś . Nie wiem dokładnie kiedy wraca muszę się dowiedzieć . Nie chce jej mówić,  ze tata wyjechał , niech się nie martwi . Dowiaduje się , że będzie za dwa miesiące , kilka minut pisze z nią a później kładę się do łóżka , leżę, myśle co ja mam zrobić , ale chyba zostanę przy decyzji , ze on jest moim tatą nikim więcej . Mój telefon zaczyna dzwonić , biorę telefon do ręki i patrzę na ekranie Alex zbytnio nie mam ochoty rozmawiać , ale jednak się decyduje odebrać .
Alex: Hej Katina ...
Katina: hej Alex co tam u Ciebie ?
Alex: dobrze , a u Ciebie ?
Katina: też - kłamie , nie chce jej mówić prawdy , bo ona nic nie wie co było Kiedyś między mna a tatą.
Alex : Masz inny głos czy coś się stało ?
Katina: chora jestem
Alex: to źle mam przyjść? 
Katina: przepraszam , ale nie mam chumoru wybacz
Alex: dobrze , a co u twojego taty ? - słyszę znów o nim czy nie mogę o nim zapomnieć ?
Katina: dobrze - szczerze nie wiem  , mnie to nie interysuje
Alex: dobrze ja muszę kończyć pa
Katina: pa , zaczynam być zmęczona więc odkładam telefon i zamykam oczy chwilę później zasypiam .


Spotkanie w łóżku z córkąOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz