*45*

2.5K 26 1
                                    

Dziś jest rozprawa w sądzie. Andrzej nie będzie już w małżeństwie z Anną jestem szczęśliwa. Właśnie się szykujemy na rozprawę ja muszę przed sędzią powiedzieć z kim chce zamieszkać oczywiście powiem, że z Andrzejem. Kocham go nad życie. Właśnie skończyłam brać ciepły prysznic, a teraz będę się szykować nie wiem co ubrać, ale myślę o czarnej spodniczke i białej eleganckiej koszuli. Pytam Andrzeja czy mam to ubrać  zawsze on mówi, że w wszystkim wyglądam piękne postanawiam ubrać wybrane ubrania, po ubraniu się zaczynam robić delikatny makijaż rozprowadzam puder po całej twarzy dodaje brązer na kości policzkowe i maluje duszem rzęsy.
Wychodzę z pokoju i idę do kuchni pogadać z Andrzejem.
Katina: Kochanie kiedy wychodzimy?
Andrzej: Za pół godziny
Katina: Dobrze, a mama już gotowa?
Andrzej: Nie wiem musiałabyś sprawdzić
Katina: okej
Wchodzę do pokoju w, którym jest mama.
Mama: Za ile wychodzimy?
Katina: Za dwadzescia minut, jesteś już gotowa?
Mama: Tak tylko jeszcze wypije do końca kawę
Katina: Dobrze to chodź do kuchni
Mama: okej
Wychodzimy z pokoju i idziemy do kuchni. Kończę jeść śniadanie, a mama kawę dwadzescia minut później wychodzimy z mieszkania, zakluczam dom i wsiadamy do samochodu.
Zaczynamy jechać na rozprawę trochę się denerwuje tym wszystkim boję się, że sąd nie pozwoli mi zamieszkać z Andrzejem, ale przecież jestem pełnoletnia więc to zależy ode mnie, ale gdy będzie miał przeciwko że mnie i Andrzeja coś łączy to nie wiem co zrobię. Chcę z nim mieszkać, chce mieć dziecko. Godzinę później jesteśmy już w sądzie czekamy jak nas wezwą do sali. Na korytarzu słyszymy Pan Andrzej i Pani Anna wezwani są na salę wtedy zamarłam. Weszli ja czekam kiedy wszystko sie zakończy i będziemy mogli wyjść z tego miejsca, ale niestety tak szybko to nie minie dlatego, że właśnie zostałam wezwana na salę. Wchodzę do sali od razu widzę jak mama ma łzy w oczach co się tu stało? Dlaczego ona płacze? Podchodzę do barierki i zaczynam słuchać co mówi do mnie Pani sędzia.
Sędzia: Dzień dobry nazywam się Małgorzata Dorek jestem sędzią zadam ci kilka pytań, ale pamiętaj za składanie fałszywych zeznań możesz trafić do więzienia zrozumiałaś.
Katina: Tak zrozumiałam
Sędzia: To powiedz mi kiedy dowiedziałaś się, że Pan Andrzej nie jest twoim biologicznym Ojcem.
Katina: Wysoki sądzie dowiedziałam się, około dwóch lub trzech miesięcy temu byłam sama w domu i naszło mnie na sprawdzenie albumów z zdjęciami, ale wtedy nie widziałam na każdym zdjęciu żadnych podobizny między mną a Andrzejem było to dla mnie dziwne dlatego postanowiłam poszukać jakiś papierów i wtedy znalazłam segregator, który był zatytułowany"Katina" zaczęłam zaglądać tam i znalazłam papier w, którym pisze że moim biologicznym ojcem nie jest Andrzej.
Sędzia: Dobrze, a wiesz kto jest twoim biologicznym tatą
Katina: Tak, ale nie chce utrzymywać z nim kątaktu.
Sędzia:  To twoja decyzja, dowiedziałam się że ciebie i Pana Andrzeja coś łączy to prawda?
Katina: I co ja mam powiedzieć? No muszę powiedzieć prawdę - Tak łączy nas.
Sędzia: Ile już to trwa?
Katina: Rok i trzy miesiące wysoki sądzie
Sędzia: Nie mam nic przeciwko ani nic z tym nie zrobię dlatego, że to nie jest twój biologiczny ojciec tylko twój partner gdyby był to twój ojciec to już by były problemy.
Katina: To fajnie, że nie ma wysoki sądzie nic przeciwko
Jestem zadowolona z tego powodu, ale nadal myślę dlaczego mama płakała.
Właśnie oni mają już rozwód?
Sędzia: Dziękuję za to że przyszłaś, bo nie musiałaś, ale jestem ci wdzieczna
Katina: Nie ma sprawy
Trzydzieści minut później jesteśmy już w aucie i wracamy do domu. Do tej pory nie wiem dlaczego mama płakała, ale nie chce jej pytać dlatego później spytam Andrzeja.

Spotkanie w łóżku z córkąOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz