Sukienka którą pokazał mi Andrzej była śliczna . Biała sukienka z dołem rozkloszowanym . Wzięłam ją i od razu skierowałam się do przymierzalni , zdjełam z siebie ubrania i włożyłam na siebie białą sukienkę. Patrzyłam się na swoje odbicie na lustrze i nie dowierzałam własnym oczom że to ja . Wyglądałam cudownie właśnie to ta sukienka w której chce być na zakończenie szkoły , w niej jest wszystko czego nie było w poprzedniej sukience wyszłam z przymierzalni i podeszłam do Andrzeja i się pokazałam .
Andrzej: Jeju jak ty ślicznie wyglądasz, cudownie moja śliczna księżniczka .
Katina: też mi się podoba pszysunełam się i powiedziałam po cichu na ucho tak twoja księżniczka kochanie . Wróciłam do przymierzalni aby przebrać się w swoje ubrania . Zdjełam sukienkę i ubralam się w poprzednie ubrania , wyszłam z przymierzalni i skiwrowałam sie z Andrzejem do stojaka z biżuterią pomyślałam że kupię pudrowo~ różowy naszyjnik i czarną bransoletkę. Zaczęłam przeglądać i znalazłam to czego szukałam . Podeszłam do kasy kasjerka zaczęła nabijać zakupy i po chwili podała kwotę 340 zl poproszę Andrzej wyciągnął portfel i zapłacił za zakupy kasjerka wydała resztę i wyszliśmy z sklepu .
Andrzej: to teraz do kawiarni ?
Katina: z chęcią bym pojechała już do domu
Andrzej: nie ma problemu więc jedziemy wsiadaj - wsiadłam do samochodu odłożyłam zakupy do bagażnika i usiadłam na miejsce obok Andrzeja , włączył samochód przekrecił kluczyk dodał gazu i ruszył .
Jechaliśmy kilka minut nie całe 10 minut . Staliśmy już pod domem wysiadłam z samochodu wyciągnęłam z bagażnika zakupy i czekałam na Andrzeja jak wyjdzie z samochodu , weszliśmy do domu odłożyłam zakupy w swoim pokoju na łóżku i wróciłam do przedpokoju ściągnęłam buty i kurtke i zawołałam Andrzeja .
Kochanie tu jestem stałam w kuchni oparta o blat kuchenny
podszedł Andrzej i niebawem jego dłonie zatrzymują się na moich udach i zaczynają błądzić po moim ciele. Poczułam dreszcze które rozchodziły się po ciele . Mam ochote go pocałować pocałować , więc dotykam dłonią policzka i patrzę prosto w jego oczy chwyta mnie za policzki i przyciska usta do moich ust . Zaczynam się przyzwyczajać do smaku jego ust . Nie pomyślałam bym ze zakocham się w swoim ojcu . Jedną ręką obejmuje mnie w talii a drugą wsuwa pod materiał bluzki . Nie wiem jak on to robi ale czuję ze upajam się radosnym podnieceniem i przypływem adrenaliny. Odrywa wargi od moich ust , przez moment patrzy mi w oczy i zastępuje pocałunkami moją twarz. Jego dłonie nie przestają mnie pieścić , kciuk zatacza kręgi na mojej piersi . Przymykam oczy i gapie się w sufit. Słyszę przy uchu westchniecie Andrzeja i czuję jego oddech , który łaskocze moją skórę. Zbliżam twarz do jego twarzy , ale zanim nasze usta się spotkają , przez krótką chwilę patrzymy sobie w oczy. Chwytamy oddech i rozkoszując sie swoją bliskością uśmiechamy sie do siebie.
Andrzej i ja wyszliśmy z kuchni i poszliśmy w dwie inne strony ja do siebie do pokoju od do siebie . Usiadłam na łóżku i mówiłam że nie powinniśmy całować się na blacie w kuchni , jego dłonie nie powinny błądzić po moim ciele , a jego dotyk nie powinien sprawidz mi przyjemności .
Tymczasem skandaliczna otoczka całej tej sytuacji powoduje , że wszystko wydaje sie jeszcze bardziej ekscytujące. I warte grzechu. Wzięłam do reki torby zakupów i wyciągnęłam z nich zawartość. Uporzadkowałam rzeczy które kupiłam kilka godzin temu . Dwie godziny później zadzwoniłam do Alex dawno z nią nie rozmawiałam i nie widziałam brakowało mi jej bardzo .
Alex krzyczy do słuchawki. Ma taki wysoki , piskliwy glos ,że na chwile udsuwam telefon od ucha ~ W końcu!
Katina: Wiem , wiem - wzdycham , co z całą pewnością słuchać po drugiej stronie ~ Byłam bardzo zajęta.
Alex: Nie odbierasz moich telefonów - nie rozmawiałam z nią od kilku tygodni .
Jak mama? Tata?
Katina: mama dobrze rozmawiałam z nią bardzo poważnie i se wyjaśniłysmy kilka rzeczy a tata to cudownie
Alex: to dobrze , będziesz na zakończeniu roku ?
Katina: kochana oczywiście właśnie dziś robiłam zakupy na ten wspaniały dzień .
Alex: to się cieszę , a jaka sukienka ?
Katina: biała więcej nie mówię tajemnica
Alex: dobrze to fajnie że biała bo ja też biała
Katina: oooo super
Alex: Ja koncze muszę przepraszam odezwę się jak będę miała czas bo jestem od kilku tygodni zajęta .
Katina: dobrze a czemu zajęta ?
Alex: bo mam chłopaka
Katina: tyle mnie minęło ? Jak będziesz miała czas zadzwoń musisz się pochawalić papa
Alex: pa
Rozłączyłam się i poszłam do łazienki wzięłam prysznic byłam senna i chciałam poleżeć i może nawet zasne . Po prysznicu wróciłam do pokoju i położyłam się w swoim dużym wygodnym łóżku . Przez resztę wieczoru nie odzywalismy się do siebie . Nie dlatego że tego nie chciałam , ale dlatego ,że przez kolejną godzinę Andzej wisiał na telefonie z Mamą .Słyszłam jego głos przez cienką jak papier ścianę która dzieliła mój pokój a pokój dla gości. Ojciec od kilku dni tam spędza czas nie wiem dlaczego ale nie dopytuje . Tak więc tego wieczoru leżałam w łóżku i jedna część mnie myślała o tym jak bardzo zależy mi na nim a druga rozkoszowała się myśli o Andzeju i skrywanych przez nas sekretach. Zgasiłam lampke i położyłam się spać .
CZYTASZ
Spotkanie w łóżku z córką
FanfictionKatina ma 18 lat, mieszka w Londynie, chodzi do 3 zawodówki, mieszka z rodzicami. Dziewczyna nie ma rodzeństwa. Miała chłopaka, ale zerwała po miesiącu. Jej przyjaciółką jest Alex która chodzi do tej samej klasy co Katina. Między Katiną a tatą coś...